Konrad Nawara jest już w Izraelu
- W poniedziałek ruszam z kopyta do Izraela zakończyć w końcu walkę z chorobą. Dzięki Wam jest to możliwe – na swoim profilu w mediach społecznościowych napisał w sobotę, 1 grudnia, 22-letni Konrad Nawara z Olszówki.
Widzimy się w kolejnej edycji #TheVoiceofPoland !!! – obiecał Konrad.
Dobre informacje opublikowała Urszula Antosz Rekucka, która bardzo zaangażowała się w pomoc młodemu olszowianiniowi i jego mamie w organizacji ich przelotu do Tel Awiwu oraz ich pobytu podczas leczenia w Izraelu:
- Już w Izraelu, w klinice :) Dziękujemy Markowi za odebranie na lotnisku, zawiezienie do szpitala i wszelką pomoc – poinformowała na swoim profilu załączając zdjęcie uśmiechniętego Konrada i jego mamy.
Przypomnijmy, iż dzięki szerokiej akcji pomocy - koncertom charytatywnym, zbiórkom czy licytacjom - na rzecz chorego na nowotwór Konrada zebrano 1,5 miliona złotych. Pieniądze to pozwolą mu podjąć kosztowne leczenie w Izraelu, które jest szansą na życie dla młodego muzyka zespołu InoRos.
Magda Polańska, (mr)
-
Komentarze na Facebooku Już teraz komentuj na naszym Facebooku
-
Czekamy na Wasze listy Napisz do nas na adres kontakt@gorce24.pl
Dziękujemy za dotychczasowe komentarze.
Zapraszamy do komentowania artykułów na naszym Facebooku
Komentarze
05.12.2018 15:47
IP: 83.12.171.45
Brawo Mama, Brawo Konrad, Brawo Pani Urszula.
05.12.2018 13:12
IP: 193.42.240.232
W imieniu wszystkich wielkie ,ogromne dzięki wszystkim którzy pomagają wtedy kiedy trzeba
05.12.2018 12:11
IP: 95.48.200.138
Powodzenia!!!!!!!, niech Dobry Bóg da Ci zdrowie, życie przed Tobą.
05.12.2018 11:29
IP: 83.27.237.21
Powodzenia????????????????????MASZ W SOBIE SIŁĘ - wierzę, że wygrasz z chorobą ????????????????????
05.12.2018 07:58
IP: 193.42.241.1
Walcz Chlopaku, wracaj do zdrowia i ciesz dalej moje uszy muzyką! Trzymam za Ciebie!
04.12.2018 23:59
IP: 37.47.67.13
Hm, nie zasłużyłam na tak miłe słowa, ja tylko poprosiłam kilka wspaniałych osób w Izraelu, to one są aniołami Konrada i im należą się wielkie podziękowania. I gwoli porządkowi nadmienić należy, że zamieszczone zdjęcie nadesłał mi pan Marek Cepański, który poświęcił cały dzień, czekał na lotnisku - a wcześniej wspierał Konrada i jego mamę - odebrał ich, zawiózł do szpitala, pomógł w formalnościach, a dziś od rana znów tam był. Obcy człowiek, wielki, kochany człowiek! I cała armia jego współpracowników, którzy już dzielą się zadaniami, by wspierać, towarzyszyć, pomagać. To im trzeba dziękować!