Radni apelują o pomoc dla Turbacza

MSZANA DOLNA: W związku z prowadzonymi przez miasto na stadionie inwestycjami, klub Turbacz Mszana Dolna nie ma się gdzie podziać i organizować meczy. Radni Bogdan Surówka i Jan Szynalik zaapelowali do władz miasta o pomoc dla klubu.

Jak mówili, było już wszystko ustalone z klubem Witów z Mszany Górnej, ale okazało się, że na zaplecze klubu sprowadza się ośrodek zdrowia z Mszany Górnej. Turbacz, jak mówił radny Szynalik, teoretycznie mógłby grać wszystkie mecze w V lidze na wyjeździe, ale finansowo nie jest w stanie tego udźwignąć. - Cztery ościenne kluby zostały zlikwidowane, nie idźmy tą drogą. Ten klub trwa 67 lat i bardzo bym prosił o załatwienie tej sprawy - zaapelował na sesji Rady Miasta Mszana Dolna.

Limanowski Podokręg Piłki Nożnej warunkowo przyznał Turbaczowi licencję do gry w rozgrywkach ligi okręgowej. Warunkami, pod którymi przyznano licencję, było m.in. ustawienie przy mszańskim stadionie kontenera sanitarnego z prysznicami i toalet, by mogli z niego korzystać piłkarze podczas meczów rozgrywanych w Mszanie Dolnej.

- Nie mamy specjalnego budżetu dla sportu - powiedziała, odnosząc się do całej sytuacji burmistrz Anna Pękała, wyjaśniając, że musi się zorientować, co miasto może zrobić dla klubu.

Burmistrz dodała, że klub musi się też liczyć z sytuacją, że gdy ruszy przebudowa stadionu, klub może w tym sezonie mieć ograniczony dostęp do obiektu.

(mr)