• Gorczański Portal Informacyjny
  • Sobota, 20 kwietnia 2024
  • Imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii
Reklama
Wiadomości
Data: 25 sierpnia 2019, Niedziela / Ilość wyświetleń: 6910

Przeciwnicy LGBT pikietowali w Rabce-Zdroju. Skandowali: Zboczeńcy i modlili się za homoseksualistów

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, zwolennicy ideologii LGBT, walczący o prawa gejów, lesbijek, osób transpłciowych i biseksualistów, nie pojawili się w Rabce-Zdroju. Choć Rabczański Marsz Miłości nie odbył się, do uzdrowiska zjechali się członkowie lokalnych i regionalnych środowisk narodowo-patriotycznych manifestując swoje przywiązanie do tradycyjnych wartości.

W Rabce-Zdroju obecni byli przedstawiciele takich organizacji jak Małopolscy Patrioci czy ONR Podhale. Zebrali się koło fontanny ze słonikami na rabczański deptaku, gdzie rozpostarli transparenty m.in. z hasłem "Zakaz pedałowania", trzymali też w rękach biało-czerwone flagi. W sumie w pikiecie uczestniczyło ok. 50 osób.

Pikieta miała charakter pokojowy, nie doszło do żadnych incydentów, a przez cały czas jej trwania przyglądali się jej policjanci.

Głos kolejno zabierali przedstawiciele wspomnianych organizacji m.in. Adrian Handzel, Anna Kędzierawska i Kamil Wojtyczka. Ten ostatni to kandydat do Sejmu z ramienia partii Konfederacja Wolność i Niepodległość.

Handzel, który zabrał głos jako pierwszy, mówił, że pikieta odbywa się w obronie tradycyjnych wartości i świętej wiary katolickiej, i jest odpowiedzią na narzucanie ideologii LGBT. Podkreślał, że małżeństwo to związek wyłącznie kobiety i mężczyzny. Rabczański Marsz Miłości porównał do Parady Równości. Przypomniał, że jego organizatorzy dopuścili się dewastacji herbu Rabki-Zdroju, który połączyli z tęczą. Pogratulowali burmistrzowi Leszkowi Świdrowi stanowczej reakcji na profanację herbu. - Dziś homoseksualizm, jutro pedofila - mówił Handzel.

Uczestnicy skandowali hasła "Zakaz pedałowania", "Zboczeńcy" oraz "Chłopak, dziewczyna - normalna rodzina". Odpalili racę.

Obserwatorom pikiety rozdawano ulotki informujące o zagrożeniach "tęczowej ideologii". Za zwolenników ideologii LGBT zmówili dziesiątek różańca. - Oni sami nie wiedzą, jaką sobie krzywdę wyrządzają - mówili.

Kamil Wojtyczka mówił, że Rabka jest symbolicznym miejscem - miastem dzieci świata. - A tym dewiantom chodzi o nasze dzieci. Chcą ich adopcji i pragną mieszać im w głowach - przekonywał.

Liderzy demonstracji pytali, gdzie są członkowie partii Prawi i Sprawiedliwość. Ich nieobecność na pikiecie skomentowali słowami: - Oni nie będą bronić naszych wartości, dla nich ważne są pieniądze.

Słowa te odnosiły się do jesiennych wyborów do Sejmu.

Prowadzący pikietę wyjaśnili, że wzięli w niej udział tylko miejscowi przedstawiciele środowisk narodowo-patriotycznych. - Miało być nas więcej, ale zabrakło naszych ideologicznych wrogów - mówiono.

Na koniec odśpiewano Hymn Polski.

(mr)
Reklama
Zobacz także
Zaproszenia
Zdjęcia
Ogłoszenia
Reklama