• Gorczański Portal Informacyjny
  • Wtorek, 23 kwietnia 2024
  • Imieniny: Jerzego, Wojciecha, Adalberta
Reklama
Wiadomości
Data: 1 grudnia 2019, Niedziela / Ilość wyświetleń: 4618

Kłótnia na sesji. Radni Krzysztof i Koper demonstracyjnie wyszli z sali

RABKA-ZDRÓJ: Część radnych zażądała usunięcia ze stanowiska przewodniczącego doraźnej Komisji Statutowej Dariusza Krzysztofa i zastąpienia go nowym oraz poszerzenia jej składu. Powodem są przeciągające się prace nad Statutem Miasta. Sprawa ta wywołała burzliwą dyskusję na sesji Rady Miejskiej i zakończyła się ostentacyjnym opuszczeniem sali przed radnych Krzysztofa i Aleksandrę Koper (na zdjęciu). Oboje złożyli też rezygnacje z pracy w komisji.

Pod wnioskiem o zmiany w komisji podpisało się siedmiu radnych. Wskazują w nim, że prace nad Statutem trwają już osiem miesięcy. „W obecnym składzie komisja pracuje bardzo powoli, a zważywszy na pilną potrzebę dostosowania naszego Statutu do przepisów ustawy, komisja powinna pracować znacznie szybciej” - napisali w uzasadnieniu, dodając, że odpowiedzialny za pracę komisji jest jej przewodniczący, dlatego trzeba go zmienić. W ich opinii, radny Dariusz Krzysztof nie wywiązuje się w pełni z powierzonych mu obowiązków. Klub radnych Wspólnie dla Rabki już we wrześniu apelował o przyspieszenie prac, ostrzegając, że jeśli w październiku pod obrady sesji nie trafi projekt Statutu Miasta, to będzie wnioskował o odwołanie przewodniczącego. Przewodniczący Krzysztof odpowiedział wtedy, ze miasto ma obowiązujący, stary Statut Miasta, a prace nad zmianami, które mają go dostosować do obowiązujących przepisów, trwają.

Sprawa trafiła pod obrady środowej sesji. Radczyni wyjaśniła, że przepisy nie określają, ile czasu ma komisja na prace nad statutem, ale konieczne zmiany, nad którymi od dłuższego czasu pracuje, powinny być wprowadzone już dawno temu, jeszcze w poprzedniej kadencji. Stąd potrzeba przyspieszenia prac.

Radni Dariusz Krzysztof i Aleksandra Koper jeszcze przed sesją złożyli wypowiedzenia z pracy w komisji. Przewodniczący komisji stwierdził wprost, że prowadzona jest na niego nagonka. Już na początku dyskusji pojawił się wniosek, żeby wycofać spod obrad m.in. punkt dotyczący wyboru nowego przewodniczącego, podpisany przez trzech radnych, w tym przewodniczącego Komisji Doraźnej. Uzasadniali oni, że ich zdaniem projekt jest bezzasadny, ponieważ komisja ta pracuje zgodnie z harmonogramem i planuje ogłoszenie nowego Statutu jeszcze w tym roku, na grudniowej sesji. Zwrócili oni też uwagę, że dotychczasowa praca przewodniczącego była oceniana, jako prawidłowa i rzetelna. Projekt uchwały w tej sprawie, jak podkreślali, zawiera też błędy formalne, bo najpierw trzeba podjąć uchwałę o odwołaniu dotychczasowego przewodniczącego, żeby powołać nowego. Ale ich ich wniosku nie przyjęto, wywiązała się natomiast dyskusja, która z czasem zaczęła przybierać na sile.

W związku z rezygnacją radnych Krzysztofa i Koper, zaszła konieczność wyboru czterech nowych radnych do Komisji Statutowej. Choć projekt uchwały, który trafił na sesję, mówił tylko o dwóch radnych. I wybuchła kłótnia, bo radna Koper była zdania, że nie można tak sobie tak podczas sesji zmieniać zapisów w projekcie uchwały. - Nagle po pięciu minutach przerwy państwo wracacie i zmieniacie sobie uchwałę - mówiła. - To narzucenie nowej uchwały i zmuszanie nas do głosowania. To jest w porządku? – dodała, pytając, czy to zgodne z prawem. - Bo ja uczciwie mówię, że ja to zgłoszę, zgłoszę wyżej, do wojewody. Nagle się poprawia uchwałę, byle by ją przegłosować, bo mamy większość - nie kryła zdumienia.

Radca prawny, kolejny raz poproszona o ocenę, powiedziała, że zgłoszenie autopoprawki, nawet na sesji, i wprowadzenie jej, jest zgodne z prawem.

W pewnym momencie emocje wzięły górę. Radna Koper zasypała komentarzami, pytaniami i żądaniami odpowiedzi radczynię prawną. Mówiła podniesionym głosem. Interweniował przewodniczący Józef Skowron, uspokajając wzburzoną radną, żeby dopuściła radczynię prawną do głosu. Ale radna Koper stwierdziła, że potrzebuje pośredników w rozmowie. - Pani ma poczekać, aż ta pani skończy! - krzyknął na to wyprowadzony z równowagi przewodniczący.

- Czy mam wyjść, tak jak już kiedyś wyszłam!? To jest skandaliczne co pan robi – mówiła podniesionym głosem Aleksander Koper.

- No wiecie co, to już przechodzi ludzkie pojęcia - odparł przewodniczący, któremu również puściły nerwy.

- Zabiera pan głos ludziom, krzyczy, krytykuje! To jest cyrk! - zarzucała radna.

Dłuższa polemika na interpretację przepisów w starym Statucie nie przyniosła rozstrzygnięcia, kto ma rację. Radna stwierdziła, że komisję chce się wymienić po to, żeby przegłosować statut „gotowca”. - Statut uchwalają radni - powiedziała, dodając, że pozostali członkowie komisji chcą tylko przyjąć Statut opracowany przez panią prawnik i go klepnąć. Pozostałym członkom komisji zarzuciła natomiast lenistwo, wytykając m.in. radnemu Jackowi Latawcowi, że jedyne co zrobił, to zgłosił literówkę, że coś napisano małą literą, a nie dużą.

- To się robi jarmark - przerywał dyskusję przewodniczący Skowron.

Chwilę później Dariusz Krzysztof i Aleksandra Koper wyszli z sali obrad. - Proszę państwa, jest to bardzo nieeleganckie co państwo robią, ale trudno - skomentował przewodniczący.

- Nikt radnych nie przymuszał do rezygnacji, zrobili to z własnej woli. Skoro się wycofali, nie chcą pracować, ich wola. Nad statutem trzeba pracować, tu się ma nad czym zastanawiać, trzeba następnych powołać i pchać sprawę do przodu. Podziękowali, trudno, każdy z nas mógł to zrobić. Statut musi być zrobiony, żebyśmy mieli nad czym pracować. Nie ma co płakać, żalić się, tylko dalej pracować - podsumowała radna Dorota Majerczyk.

Radny Marek Ciepliński proponował, żeby w tej sytuacji wycofać uchwałę o zmianach w komisji, a Paweł Rogowiec, by dać kierownictwu Komisji Statutowej jeszcze miesiąc czasu na przedstawienie propozycji statutu, ale większość radnych była innego zdania.

Radny Jan Kwatyra dodał, że dziwi się, dlatego przewodniczący komisji nie przedstawił postępów w pracy nad statutem, nie powiedział w jakim są miejscu, tylko od razu, razem z radną Koper, „rzucił papierami”.

Ostatecznie, w głosowaniu, radni wybrali do Komisji Statutowej czterech nowych członków - Małgorzatę Hoim, Józefę Śmietanę, Rafała Wójtowicza i Piotra Ptaka, który został jej nowym przewodniczącym. - Będziemy szybko pracować - zadeklarował krótko nowy przewodniczący.

(mr)
Reklama
Zobacz także
Reklama