• Gorczański Portal Informacyjny
  • Sobota, 20 kwietnia 2024
  • Imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii
Reklama
Wiadomości
Data: 19 września 2011, Poniedziałek / Ilość wyświetleń: 6148

Minister Spraw Zagranicznych z ekspresową wizytą w Mszanie Dolnej

W ramach trwającej kampanii wyborczej do parlamentu RP do Mszany Dolnej przyjechał autobusem Platformy Obywatelskiej Minister Spraw Zagranicznych w rządzie Donalda Tuska - Radosław Sikorski. Spotkanie miało ekspresowy przebieg.

Minister przyjechał na spotkanie do Domu Strażaka mocno spóźniony, bo ponad godzinę. Czekali na niego mieszkańcy Mszany Dolnej, w tym grupa młodzieży, mieszkańcy gminy i okolicznych miejscowości oraz kandydaci Platformy do parlamentu - poseł Tadeusz Patalita, kandydujący do Sejmu i prof. Stanisław Hodorowicz kandydujący do Senatu. Ministrowi towarzyszył szef małopolskich struktur PO poseł Ireneusz Raś i wicemarszałek województwa Witold Latusek.

Sikorski został przywitany, jako pierwszy minister spraw zagranicznych goszczący w Mszanie Dolnej, ale sam minister przypomniał, że z tym regionem związany jest inny jego poprzednik, minister Józef Beck, którego rodzina, w tym on, przez pewien czas mieszkała i pracowała w nieodległej Limanowej. Radosław Sikorski zachęcał do głosowania na PO. Mówił o wielkich pieniądzach z Unii Europejskiej, o które starać się teraz będzie Polska w najbliższej perspektywie finansowej 2014-2020. Pytał, czy mają to robić poseł Antoni Macierewicz i była minister Anna Fotyga (oboje z PiS), czy też lepiej zostawić to Jerzemu Buzkowi, Januszowi Lewandowskiemu i Donaldowi Tuskowi (należy do PO lub sympatyzujący z tą partią). - Ja myślę, że odpowiedź narzuca się sama - dodał. Podkreślił, że dzięki właśnie komisarzowi ds. budżetu Lewandowskiemu i przewodniczącemu Parlamentu Europejskiego Buzkowi, Polska ma szansę na pozyskanie dużych pieniędzy z Unii Europejskiej. - Jeszcze większych niż w tym budżecie - podkreślił. - Abyśmy mogli nasz plan zrealizować, bardzo proszę o poparcie, o udział w wyborach i o głosowanie na kandydatów Platformy Obywatelskiej.

Na spotkaniu głos zabrał wójt gminy Niedźwiedź Janusz Potaczek. - Przejechaliśmy wspólnie z Tadeuszem setki kilometrów, załatwiając wszelkie sprawy. Było tego trochę.. Pilnował mnie na każdym kroku, a ja jego. Dzięki temu coś udało się w naszej małej ojczyźnie zrobić. Dołącza teraz do nas Stasiu. Bardzo proszę Państwa, pomóżcie tym dwóm osobom, żeby mogli wejść i do Senatu i do Sejmu, żeby nas godnie reprezentowali. Skurczykoniki mają jedną wspólną cechę – potężne łokcie i kolana. Jak ich wyrzucisz drzwiami, to się pchają oknem. I skuteczni to są, bo sam wiem, bo nieraz na drugi dzień mnie głowa boli - dodał, wywołując śmiech i oklaski na sali.

Minister otrzymał od posła Patality książkę „Bieg życia” o Justynie Kowalczyk (z osobistym autografem autorki), informując o pomyśle powstania europejskiego centrum biegów narciarskich.- żeby Polska była tak uśmiechnięta jak Justyna Kowalczyk - powiedział minister. Od strażaków Radosław Sikorski otrzymał maskotkę, a od Czesława Szynalika koszulkę promującą akcję "Odkryj Beskid Wyspowy". Całe spotkanie trwało około 10 minut, po czym minister wsiadł w autobus i pojechał na kolejne spotkanie do Limanowej.

(mr)
Reklama
Zobacz także
Zaproszenia
Zdjęcia
Ogłoszenia
Reklama