• Gorczański Portal Informacyjny
  • Czwartek, 18 kwietnia 2024
  • Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Gościsława
Reklama
Wiadomości
Data: 29 maja 2020, Piątek / Ilość wyświetleń: 5257

Uwaga, po rabczańskich sklepach grasuje kleptomanka, ale policja nic jej nie robi

RABKA-ZDRÓJ. Lotem błyskawicy rozniosła się po mieście informacja o kobiecie, która dokonuje drobnych kradzieży w supermarketach i innych sklepach. Przyłapana na kradzieży kobieta została ujęta przez właściciela sklepu przy ul. Jana Pawła II, po tym, jak z ukradła z niego kilka ubrań. Ale, co zaskakujące, została zwolniona i policja jej nie ukarała.

Wpadła, gdy we wtorek okradła sklep odzieżowy przy ul. Jana Pawła II. - Kobieta wyszła ze sklepu ze skradzionym towarem. Szybko sprawdziliśmy na kamerach monitoringu jak wygląda i pojechałem jej szukać. Zatrzymałem ją niedaleko i powiadomiłem policję - mówi właściciel sklepu.

Policja zatrzymała kobietę, ale właściciel sklepu, z którego zabrała towar na 230 zł, otrzymał z Komisariatu Policji w Rabce-Zdroju odpowiedź, że "przeprowadzone czynności wyjaśniające nie dostarczyły podstaw do skierowania wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego". Jak to możliwe, skoro została złapana z kradzionymi rzeczami w ręku, a kradzież nagrała kamera monitoringu? Nie wiadomo. Właściciel otrzymał pouczenie, że może sam złożyć wniosek do sądu. Zwróciliśmy się do policji o szczegóły uzasadnienia decyzji o odmowie ukarania kobiety.

Jednak handlowiec, z którym rozmawialiśmy mówił, że podczas zatrzymania kobieta stwierdziła, że i tak nikt jej nic nie zrobi, bo "ma papiery". Być może sugerowała, że jest niepoczytalna albo jest chora na kleptomanię.

Na zdjęciu moment kradzieży w sklepie przy ul. Jana Pawła II.

(mr)
Reklama
Zobacz także
Reklama