Ogólnopolski Projekt Sportowy dla całych rodzin w Kasinie Wielkiej (zdjęcia)

W ramach projektu grupa dzieci i młodzieży wzięła udział w cyklicznych zajęciach sportowo - rekreacyjnych odbywających się w Zespole Szkoły i Przedszkola nr 1 w Kasinie Wielkiej. Początkowo zajęcia miały się odbyć na Orliku w tej miejscowości, z uwagi jednak na niesprzyjające warunki atmosferyczne i niskie temperatury przeniesiono je na halę sportową.

Tematyka zajęć była bardzo urozmaicona - od gier zespołowych (piłka nożna, piłka siatkowa, koszykówka, piłka ręczna) poprzez badminton, bule, kręgle fińskie, frisbee, nordic walking, do ogólnorozwojowych gier i zabaw. Rozegrano je w dwunastu panelach po dwie godziny.

Ważnym punktem realizowanego w Kasinie Wielkiej projektu były dwie wycieczki w formie marszobiegu. Ich celem były miejsca historyczne związane z II Wojną Światową i walką polskich obywateli z okupantem niemieckim. Młodzież wraz z animatorem miejscowego Orlika złożyła hołd i zapaliła znicze w dwóch wyjątkowych miejscach w Kasinie Wielkiej upamiętniających trudny czas II Wojny Światowej:

- „Na Mogile”, w miejscu, gdzie przebiegała linia obrony z hitlerowskim okupantem. Front natarcia hitlerowskiego doszedł pod Kasinę w niedzielę rano 3 IX 1939 r. Cofające się oddziały Wojska Polskiego [dywizja płk. (gen.) Stanisława Maczka] zajęły tu stanowiska już w nocy z soboty na niedzielę. Wstrzymywały natarcia cały dzień i zadały Hitlerowcom poważne straty. Z powodu oskrzydlenia wycofały się w stronę Skrzydlnej, Wielkiej Drogi i Dzielca i wstrzymały natarcie jeszcze jeden dzień, ostrzeliwując ukazujące się oddziały niemieckie [na przysiółku] „Na Mogile”. W czasie walk spłonęło w Kasinie Wielkiej kilka całych osiedli i szereg innych domów. W poniedziałek wieczorem [4 IX] wieś została zajęta przez Hitlerowców, a front przesunął się do Skrzydlnej, a następnie do Szczyrzyca. Kilkadziesiąt lat temu na przysiółku „Na Mogile” postawiono pomnik, którego wykonawcą jest nieżyjący już miejscowy artysta rzeźbiarz – Stanisław Dobrowolski;
- przy pomniku przed Ośrodkiem Zdrowia w Kasinie Wielkiej, gdzie 14 listopada 1943 roku z więzienia w Nowym Sączu przywieziono 11 zakładników (z „afisza śmierci” z 31 października 1943 r.). Byli to głównie mieszkańcy Mszany Dolnej, aresztowani 30 października, członkowie organizacji NOW, której dowódcą był Jakub Sobieski (zob. Kobylińska 2008: 118 – 119): Jan Aleksandrowicz, Karol Gadziński, Józef Łabuz, Stefan Łabuz, Tadeusz Rymar, Marian Sianowski (pochodził z Poznania), Jerzy Skąpski (pochodził z Krakowa) (zob. Kobylińska 2008: 112), Stefan Stabrawa (bratanek mszańskiego proboszcza, ks. Józefa Stabrawy), Marian Stefaniak (pochodził z Poznania), Stanisław Tokarz i Jan Tomasik. Wszystkich jedenastu rozstrzelano obok dworu, gdzie mieszkał zdrajca, kapitan Remer. Pochowano ich niedaleko od miejsca stracenia. Tam, gdzie ich zamordowano, stoi obecnie skromny obelisk. Po wojnie, 21 kwietnia 1945 r., ekshumowano ich ciała i 22 kwietnia złożono we wspólnej mogile na cmentarzu parafialnym w Mszanie Dolnej. Nad mogiłą, staraniem społeczeństwa Mszany Dolnej, stanął piękny pomnik z granitu, wyrzeźbiony przez pochodzącego z Mszany Dolnej (ze Słomki) rzeźbiarza, ucznia Xawerego Dunikowskiego, Władysława Janię (Kobylińska 2008: 53 – 54) (źródło informacji - prof. dr hab. Józefa Kobylińska).

Organizator projektowych zajęć w Kasinie Wielkiej zapewnił wszystkim uczestnikom wodę oraz środki ochrony - płyny do dezynfekcji sprzętu i rąk. Na zakończenie projektu animator wręczył uczestnikom nagrody ufundowane przez Urząd Gminy Mszana Dolna oraz Ministerstwo Sportu.

Serdeczne podziękowania składam operatorowi projektu Fundacji Orły Sportu za możliwość realizacji tego projektu na Orliku w Kasinie Wielkiej. W tak trudnym czasie pandemii udało nam się zorganizować zajęcia sportowo - rekreacyjne i wypełnić w jakimś stopniu wolny czas dzieciom i młodzieży. Projekt z punktu widzenia edukacyjnego był też ciekawą i wartościową lekcją historii dla młodych mieszkańców Kasiny Wielkiej. Bardzo się cieszę, że mogliśmy brać udział w tak pięknej akcji - podsumował na koniec animator Orlika w Kasinie Wielkiej.

Artur Żaba