• Gorczański Portal Informacyjny
  • Środa, 24 kwietnia 2024
  • Imieniny: Aleksandra, Horacego, Grzegorza
Reklama
Wiadomości
Data: 15 kwietnia 2021, Czwartek / Ilość wyświetleń: 2384

Przygotowania do uruchomienia oddziału, na którym leczeni będą pacjenci po ciężkim przebiegu COVID-19 (zdjęcia)

W Śląskim Centrum Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowym w Rabce-Zdroju otwarto dziś dwie pracownie - balneoterapii i kinezyterapii – które mają pomóc w leczeniu pacjentów po ciężkim COVID-19. Placówka zgłosiła gotowość do uruchomienia oddziału rehabilitacji pocovidowej.

- Nasz potencja to 50 łóżek szpitalnych. Gotowość jednostki została zgłoszona do Narodowego Funduszu Zdrowia – powiedział prezes ŚCR-U Jarosław Wieszołek.

W uroczystym otwarciu pracowni wziął udział m.in. wojewoda małopolski Łukasz Kmita, członek Zarządu Województwa Śląskiego Izabela Domogała i burmistrz Rabki-Zdroju Leszek Świder. - Cieszy nas współpraca samorządów małopolskiego i śląskiego. Społeczeństwo nasz nie wyzdrowiało i nie wyzdrowieje z dnia na dzień z koronawirusa, ale dzięki takim właśnie miejscom będziemy mieli gdzie wracać do zdrowia. Cieszę się, że jedno z takich właśnie miejsc mamy w Rabce-Zdroju – powiedział burmistrz.

Nowa pracownia balneoterapii została wyposażona w 3 łóżka do suchych kąpieli kwasowęglowych - Carbobed. Są to zabiegi od wielu lat cenione w uzdrowiskach ze względu na dobroczynny wpływ na układ krążenia oraz układ nerwowy. Z kolei pracownia kinezyterapii została wyposażona w nowoczesny sprzęt, który obejmuje: 8-stanowiskowy atlas do ćwiczeń oporowych, rower poziomy, bieżnię, rowerki pionowe i orbitreki.

Ważną częścią procesu rekonwalescencji po przebyciu ciężkiej choroby związanej z zakażeniem COVID-19 są ćwiczenia fizyczne. Głównym celem rehabilitacji pocovidowej jest poprawa wydolności krążeniowo-oddechowej, dlatego nowy sprzęt zostanie wykorzystany do treningów wydolnościowych.

- Skupiamy się głównie na podniesieniu ogólnej wydolności organizmu, układów nerwowego i krążenia. Niewiele się mówi o tym, że COVID-19 mocno uszkadza serce. Nawet 60-70% pacjentów, którzy ciężko przechodzili tą chorobę, ma uszkodzony mięsień sercowy, nie wspominając już o uszkodzeniach innych narządów. Skutki tej infekcji mogą się ciągnąć przez miesiące. Lecząc płuca i serce doprowadzamy do tego, że regenerują się również inne narządy – mówi lek. Michał Wychowaniec, dyrektor ds. medycznych ŚCR-U.

Środki na adaptacje nowych pracowni i ich wyposażenie w sprzęt pochodziły z budżetu województwa śląskiego w ramach podwyższenia kapitału zakładowego spółki.

Oprac. (mr)
Reklama
Zobacz także
Reklama