• Gorczański Portal Informacyjny
  • Piątek, 29 marca 2024
  • Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
Reklama
Wiadomości
Data: 16 września 2021, Czwartek / Ilość wyświetleń: 4356

Negatywny przykład przedstawiciela parafii

Na wczorajszej sesji ws. Przedszkola nr 2, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Piotr Żółtek kilkakrotnie zwracał wczoraj uwagę przedstawicielowi parafii, że jest tylko gościem na sesji, prosząc by nie komentował z sali, zachował spokój i nie narzucał swoich oczekiwań wszystkim pozostałym. Jego zachowanie spotkało się z krytyką.

Najpierw mecenas Kukla chciał sobie zagwarantować możliwość, by na koniec podsumować wszystkie wypowiedzi, jakie pojawiły się w dyskusji - nie otrzymał na to zgody wiceprzewodniczącego. Potem wielokrotnie głośno, z sali komentował wypowiedzi innych zabierających głos.

"Jestem delikatnie mówiąc zniesmaczony atmosfera przebiegu ostatniej sesji. Człowiek prawa jakim jest Pan Kukla cały czas, poprzez swoje komentarze, wprowadzał atmosferę niemałego zamieszania i przeszkadzał w normalnym jej przebiegu. Pytam, czy prowadzący obrady posiada narzędzia, aby nie dopuścić do takiego stanu na przyszłość. Dziwne, że osoba, która powinna stać na straży prawa daje taki negatywny przykład" - napisał w liście do redakcji nasz czytelnik, zdegustowany zachowaniem prawnika.

Na koniec swojego wystąpienia, przed dyskusją, posunął się nawet do stwierdzenia, że dyskusja radnych nie ma sensu: "Żadne argumenty jakie tutaj padną, na pewno nie będą argumentami racjonalnymi. Ponieważ, jeśli wypowiada się w tych sprawach minister edukacji i nauki, małopolska kurator oświaty, wojewoda małopolski, i wszystkie te, jakże zacne podmioty mówią, że burmistrz naruszył prawo, więc dyskusja na ten temat kto ma racje, a kto jej nie ma, jest jałowa. Burmistrz naruszył prawo" - dodał.

- Wszyscy jesteśmy osobami wierzącymi, a tu nie ma wzajemnego szacunku. Jest taka złość, z każdej strony. A pan przede wszystkim nie szanuje nikogo, ignoruje każdego, uważa pan, że ma prawo każdego oceniać. Nie my od tego jesteśmy, osądzi nas pan Bóg, a jeśi burmistrz złamał prawo, to sądzi go sąd. Nie my od tego jesteśmy - powiedziała radna Małgorzata Hoim.


(mr)
Reklama
Zobacz także
Reklama