• Gorczański Portal Informacyjny
  • Piątek, 29 marca 2024
  • Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
Reklama
Wiadomości
Data: 1 października 2012, Poniedziałek / Ilość wyświetleń: 4152

Automobiliści w rabczańskim amfiteatrze (zdjęcia)

Co roku bierzemy na tapetę Beskidy i wyznaczamy jakąś trasę. Już właściwie wszędzie byliśmy. A skoro Rabka wyrasta na królową Beskidów, to myślę, że trafnie wytypowaliśmy zakończenie - mówi Jacek Borzęcki, prezes Europejskiej Asocjacji Automobilerów, organizator imprezy. W niedzielę pod miejskim amfiteatrem można było obejrzeć rzadko spotykane samochody. - To auta zabytkowe, ale też kultowe, które zasłużyły się w jakiś sposób w historii motoryzacji – dodaje Borzęcki.

X Wielka Eskapada Beskidzka Aut Zabytkowych i Kultowych, której finał odbył się w niedzielę w Rabce-Zdroju, wystartowała w sobotę rano z Tomic koło Wadowic. Wzięło w niej udział około 70 uczestników - z Krakowa, Andrychowa, Kęt, Oświęcimia, Myślenic, Zakopanego, a także Opola i Raciborza  -którzy 30 pojazdami, trasą przez Kalwarię Zebrzydowską, Lanckoronę i Myślenice dotarli do uzdrowiska. Ideą corocznego rajdu jest poznanie Beskidów.

W trakcie imprezy prowadzona była zbiórka na leczenie 2-letniego Marcinka Sporka z Tymbarku, który choruje na nowotwór złośliwy neuroblastoma. Atrakcjami były m.in. pokazy policyjne i koncert orkiestry dętej OSP Rabka-Zdrój. Burmistrz Ewa Przybyło wręczyła puchar Misterowi Eksapady - otrzymał go właściciel Renault Celtaquatre z 1934 roku.

Po zakończeniu imprezy w Amfiteatrze uczestnicy przejechali kawalkadą do kościółka św. Krzyża na Obidowej, gdzie mszę świętą odprawił rabczanin ks. Tomasz Jajecznica, w intencji zdrowia chłopczyka z Tymbarku i automobilistów. Stamtąd rozjechali się do domów. Współorganizatorem imprezy był Miejski Ośrodek Kultury.

Opracował (mr)
Reklama
Zobacz także
Reklama