• Gorczański Portal Informacyjny
  • Piątek, 29 marca 2024
  • Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
Reklama
Wiadomości
Data: 2 listopada 2011, Środa / Ilość wyświetleń: 7684

Po wypadku w Rabce-Zdroju: to mogła być ogromna prędkość, nawet sto kilkadziesiąt kilometrów na godzinę

Portal Podhale24.pl opublikował zdjęcia z wypadku do którego doszło w nocy z poniedziałku na wtorek przy rondzie koło Placu Św. Mikołaja, a które otrzymał dziś od jednego ze swoich Czytelników. Widać na nich wyraźnie dziurę w ścianie dworca PKP i roztrzaskany samochód.

Jak podaje Podhale24.pl, w opinii przedstawicieli służb mundurowych, którzy do czasu zakończenia śledztwa nie chcą oficjalnie zabierać głosu, niezaprzeczalną przyczyną wypadku była ogromna prędkość. Mówią nawet o prędkości stu kilkudziesięciu kilometrów na godzinę, z jaką miał pędzić 20-letni kierowca VW Golfa kombi z Rabki-Zdroju. Świadczyć o tym ma m.in. duża i głęboka dziura w ścianie budynku PKP w który uderzył. Na pierwszy rzut oka widać, że uderzył z ogromną siłą. Niejasne jest, jak to się stało. Najprawdopodobniej samochód wybiło na krawężniku na rondzie (są na nim ślady uszkodzenia) i wyrzuciło w powietrze. Na drodze od ronda do ściany dworca nie ma jednak żadnych śladów, ani opon, ani lakieru, ani szkła. Oznacza to, że samochód leciał w powietrzu 30 metrów i uderzył w ścianę dworca na wysokości metra, przebijając ją na wylot.

więcej na www.podhale24.pl. Zdjęcie redakcja Podhale24 otrzymała od Czytelnika podpisującego się Kxxs.
Reklama
Zobacz także
Reklama