Reklama
Wiadomości
Data: 28 listopada 2011, Poniedziałek / Ilość wyświetleń: 4012
MGKS Mszanka na fali. Wygrana po dramatycznym meczu i tie-breaku
To już siódmy mecz mszańskich siatkarzy na IV ligowych parkietach - jak na beniaminka MGKS Mszanka radzi sobie nadspodziewanie dobrze. Tylko dwie porażki i aż pięć zwycięstw pozwala drużynie spod Lubogoszcza plasować się na wysokim, czwartym miejscu tabeli małopolskiej IV ligi mężczyzn. Tym razem do Mszany Dolnej zjechała ekipa KS Ryglice, w tabeli zajmująca miejsce siódme.
Głośny bęben i wuwuzele "niosły" mszańskich siatkarzy w I secie wygranym dość łatwo 25:19. Set drugi - słaba gra i bardzo wysoka przegrana. Siatkarze z Ryglic dali ugrać Mszance jedynie 13 punktów. Wynik 13:25 mówi sam za siebie - set bez historii.
Stan meczu 1:1 i wszystko zaczęło się od początku - lepsza gra i więcej walki. Gorący doping, tym razem niewielkiej grupy fanów, na niewiele się zdał. Trzeci set znów padł łupem rygliczan. Po ostatniej piłce na tablicy wyświetlił się wynik 22:25. Nasi rywale objęli prowadzenie w meczu 2:1.
W secie czwartym nad siatkarzami mszańskiej drużyny zawisło szekspirowskie "być, albo nie być" - by marzyć o secie piątym, ten trzeba było rozstrzygnąć na swoją korzyść. Po zaciętej walce i dużej ilości błędów z obu stron, po dyskusjach z arbitrem i dodającym ducha bębnie z wuwuzelami, udało się wygrać 25:19. Kolejny raz stan meczu został wyrównany. W przerwie przed tie-breakiem fani z bębnem i wuwuzelami "sprowadzili" się z galerii na poziom boiska. Ogłuszające walenie w bęben i afrykańskie "instrumenty", do których gracze Mszanki już przywykli, spętały ręce i nogi graczom z Ryglic. Po kilkunastu minutach było 15:5 i siatkarze z Mszany Dolnej mogli po raz piąty odtańczyć swój "rytualny" taniec zakończony jak zawsze przewrotem w tył i niskim ukłonem przed publicznością.
Kolejnym rywalem będą siatkarze Sokoła Tuchów - mecz 3 grudnia w hali rywala.
Źródło: Urząd Miasta Mszana Dolna
Stan meczu 1:1 i wszystko zaczęło się od początku - lepsza gra i więcej walki. Gorący doping, tym razem niewielkiej grupy fanów, na niewiele się zdał. Trzeci set znów padł łupem rygliczan. Po ostatniej piłce na tablicy wyświetlił się wynik 22:25. Nasi rywale objęli prowadzenie w meczu 2:1.
W secie czwartym nad siatkarzami mszańskiej drużyny zawisło szekspirowskie "być, albo nie być" - by marzyć o secie piątym, ten trzeba było rozstrzygnąć na swoją korzyść. Po zaciętej walce i dużej ilości błędów z obu stron, po dyskusjach z arbitrem i dodającym ducha bębnie z wuwuzelami, udało się wygrać 25:19. Kolejny raz stan meczu został wyrównany. W przerwie przed tie-breakiem fani z bębnem i wuwuzelami "sprowadzili" się z galerii na poziom boiska. Ogłuszające walenie w bęben i afrykańskie "instrumenty", do których gracze Mszanki już przywykli, spętały ręce i nogi graczom z Ryglic. Po kilkunastu minutach było 15:5 i siatkarze z Mszany Dolnej mogli po raz piąty odtańczyć swój "rytualny" taniec zakończony jak zawsze przewrotem w tył i niskim ukłonem przed publicznością.
Kolejnym rywalem będą siatkarze Sokoła Tuchów - mecz 3 grudnia w hali rywala.
Źródło: Urząd Miasta Mszana Dolna
-
Komentarze na Facebooku Już teraz komentuj na naszym Facebooku
-
Czekamy na Wasze listy Napisz do nas na adres kontakt@gorce24.pl
Zobacz także
Zbiórka na rzecz poszkodowanych w pożarze w Chabówce
Czwartek, 28 marca 2024 09:36Co obiecują kandydaci na burmistrza Rabki-Zdroju?
Środa, 27 marca 2024 21:3188-letnia mieszkanka Rabki-Zdroju oszukana na 100 tysięcy złotych!
Środa, 27 marca 2024 17:18O zaangażowaniu powiatu w Rabce
Środa, 27 marca 2024 11:44
Zaproszenia
Zdjęcia
Pożar budynku mieszkalnego w Chabówce
Wtorek, 26 marca 2024
Rabka-Zdrój: 64. Konkurs Palm Wielkanocnych w Muzeum im. Wł. Orkana
Niedziela, 24 marca 2024
Poświęcenie i otwarcie remizy OSP Ponice
Sobota, 23 marca 2024
Ogłoszenia
Reklama