• Gorczański Portal Informacyjny
  • Piątek, 29 marca 2024
  • Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
Reklama
Wiadomości
Data: 30 listopada 2011, Środa / Ilość wyświetleń: 3748

Co z chodnikami przy drogach wojewódzkiej i krajowej w mieście i gminie Mszana Dolna?

Władze miasta i gminy Mszana Dolna prowadziły w ostatnim czasie rozmowy z zarządcami dróg wojewódzkich i krajowych na temat możliwości budowy chodników, których domagają się mieszkańcy. Pewne nadzieje na ich powstanie są, ale konkretów nie ma. Wszystko, jak zwykle, zależy od pieniędzy.

Jeśli chodzi o chodnik w Kasince Małej, sprawa wygląda nie najgorzej - przekonuje wójt Bolesław Żaba. - Mamy ważną dokumentację na dwukilometrowy odcinek w kierunku Lubnia. Prosiliśmy bardzo w Zarządzie Dróg Wojewódzkich, żeby to zadanie znalazło się w przyszłorocznym budżecie. Pani Maj, z którą rozmawialiśmy, była bardzo ostrożna, mówiła, że wszystko zależy od tego, jakie zarząd otrzyma środki - mówił na sesji Rady Gminy wójt Żaba. - Jeśli chodzi o Mszanę Górną, to trwają prace projektowe. Była tu dokumentacja, ale została podważona przez Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego, bo wchodziła w tereny prywatne i musi być zrobiona od nowa.

- Miejmy nadzieję, że chociaż część chodników uda się zrobić w przyszłym roku - dodał wójt Żaba.

Z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie rozmawiał o chodnikach przy drodze krajowej nr 28 burmistrz Mszany Dolnej Tadeusz Filipiak. Ale tu także brak konkretów. Jak mówił burmistrz, trzeba robić projekty, żeby czekały w szufladzie aż pojawią się środki. To ważne, bo gdy w GDDKiA pojawią się dodatkowe pieniądze, to w pierwszej kolejności będą do realizacji wybierane te inwestycje, które mają już gotową dokumentację i mogą być wykonane od razu.

(mr)
Reklama
Zobacz także
Reklama