Mszana Dolna: wraca temat specjalistyki - propozycja dla Osmedu na razie bez odzewu

- W połowie stycznia w telefonicznej rozmowie poinformowałem p. dr Agnieszkę Cichoń kierowniczkę przychodni NZOZ OSMED w Mszanie Dolnej, że "od zaraz" może przenieść gabinety specjalistyczne do naszej przychodni na ul. Matejki - czytamy w obszernym wyjaśnieniu dotyczącym tej kwestii, które przygotował burmistrz Filipiak. - Pani doktor moją propozycję przyjęła, tak mi się wydawało wtedy, z radością. Umówiliśmy się na spotkanie w urzędzie 19 lub 20 stycznia (w zależności od grafika dyżurów pani dr). Minął czwartek (19.01), minął piątek (20.01), ale pani A.Cichoń się nie pojawiła. Przez kolejne dni próbowałem się dodzwonić - niestety telefonu nie odbierała. Wysyłałem też esemesy - podobnie, bez odpowiedzi. 26 stycznia podczas Sesji Budżetowej dzwoniłem i wysyłałem esemesy alarmując, że Rada Miasta chce informacji nt. postępu negocjacji ! Bez odzewu. Zadzwoniłem zatem do rejestracji przychodni w Mszanie Dolnej - usłyszałem, że p. doktor była dnia poprzedniego do 16.00 - przyjmowała pacjentów, a dziś (był 27 stycznia wówczas) ma dyżur w szpitalu w Krakowie. Pani obiecała powiadomić swoją szefową o moim telefonie i poprosić o kontakt. Do dziś p. dr Cichoń nie skontaktowała się ze mną. Dobrze byłoby wpaść do Mszany i "incognito" zaglądnąć do budynku przychodni - warunki pacjentów oczekujących na poradę są, jak to określił w rozmowie ze mną wczoraj wójt Tymbarku Lech Nowak - pacjent tej przychodni, gorsze niż w schronisku dla psów - ścisk, duchota, kilka krzeseł, ciasne i wąskie korytarze, brak parkingów - oczekujący pacjenci winią za ten stan samorząd miasta, zaś personalnie burmistrza Mszany - powtarzam jeszcze raz: GABINETY CZEKAJĄ NA SPECJALISTÓW, ZAŚ CZYSTE, PRZESTRONNE KORYTARZE, TOALETY I PARKINGI NA PACJENTÓW. Dlaczego p. dr Cichoń milczy? Pozostaje to póki co, słodką tajemnicą p. Agnieszki Cichoń. Dziś, za moment siadam do napisania pisma ponawiającego moją propozycję z prośbą o ostateczne stanowisko. Jeśli OSMEDOWI zależy na dobru pacjenta, to naszą propozycję winien przyjąć bez chwili zastanowienia. Nie robi tego jednak. Dlaczego ? Może odpowie na pytania zadane przez media, bo na moje odpowiadać nie chce - stwierdził na koniec burmistrz.

Radni zapytali też na sesji burmistrza, co z planowanym wcześniej spotkaniem w sprawie ośrodka zdrowia i co z planami prywatyzacji placówki. Burmistrz odpowiedział, że spotkania nie było, bo nie było przełomowych decyzji w sprawie kontraktu dla placówki. Zaznaczył też, że sprywatyzowanie placówki wcale nie zagwarantuje, że do Mszany Dolnej wrócą lekarze specjaliści.

(mr)