Mieszkaniec Rabki-Zdroju podpalił dom w Skomielnej Białej. Kilka godzin później został zatrzymany

Już po kilku godzinach od zdarzenia myśleniccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w nocy podpalił dom w Skomielnej Białej. W środku było siedem osób, w tym jego 2-letni syn i była partnerka. Wczoraj 25- letni mieszkaniec Rabki-Zdroju usłyszał zarzuty.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę około godz. 2:30. Młody mężczyzna zakradł się pod dom i podpalił przedmioty znajdujące się na tarasie po czym od razu opuścił miejsce zdarzenia. Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko i nawet pomimo błyskawicznej akcji strażaków, dom niemal całkowicie spłonął. Na szczęście jeden z domowników w porę zauważył płomienie dzięki czemu żadna z osób przebywających w domu nie odniosła obrażeń.

Na miejscu pożaru oprócz strażaków pracowali również myśleniccy policjanci. Podjęte na miejscu czynności oraz praca operacyjna doprowadziły do zatrzymania jeszcze w niedzielę sprawcy podpalenia. Do zatrzymania doszło poza granicami powiatu myślenickiego.

Ze wstępnego śledztwa wynika, że mężczyzna podpalił dom z premedytacją. Miał konflikt rodzinny ze swoją byłą partnerką, matką jego 2 - letniego dziecka. Prawdopodobnie chciał zabić wszystkich domowników i taki też zarzut (zabójstwa z zamiarem ewentualnym) został mu postawiony. Usłyszał również zarzut spowodowania pożaru, który zagrażał życiu wielu osób. Wczoraj sąd zastosował środek zapobieawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Grozi mu co najmniej 12 lat więzienia.

Źródło: KPP Myślenice, (mr)