List w sprawie rabczańskich cmentarzy

RABKA-ZDRÓJ: "Pod koniec września byłem na rabczańskich cmentarzach, jak wszędzie większość to groby zadbane, są też te opuszczone, o których nikt nie pamięta" - pisze w liście do redakcji nasz Czytelnik.

"Mówi się, że człowiek żyje dopóty, dopóki trwa o nim pamięć. Czy zmarli żyją w naszej pamięci? Czy zapomnienie o nich równoznaczne jest z unicestwieniem?  W te jesienne dni jakoś z łatwością przychodzi nam refleksja nad życiem, jego sensem, przemijaniem i trwaniem. Warto by ta refleksja była jeszcze szersza, by sprawiła że miejsca spoczynku naszych bliskich będą piękne, na takie Oni swym życiem zasłużyli.

Stary, zabytkowy cmentarz w Rabce, jego urok psuje koszmarna asfaltowa alejka. Tyle lat i jakoś nikt nic nie robi by ją nareszcie zlikwidować, zastąpić ładnymi płytami które pasowały by do otoczenia. Na cmentarzu można usłyszeć komentarze rabczańskich Kuracjuszy…. „ taki ładny park a o cmentarzu zapomniano”.

Teraz kilka słów na temat nowego cmentarza, podobnie jak na starym cmentarzu znowu asfalt. Na środku wyasfaltowany plac przypomina plac apelowy taki jakie były w jednostkach wojskowych epoki gierkowskiej. Kaplica też jest dopasowana do tej asfaltowej mody, takiej zaniedbanej Kaplicy nie znajdziemy w okolicy. Piękne położenie cmentarza jednak na każdym miejscu widać brak gospodarza. Wszystko jest byle jak, brak też parkingu, to co jest przed bramą główną nie można nazwać parkingiem, to wjazd na posesję na której są płyty granitowe i stare nagrobki. Brak ogrodzenia cmentarza, wytyczonych i utwardzonych alejek oddzielających poszczególne części cmentarza. Wypada by ktoś kto ma wpływ na to wszystko co dzieje się teraz na rabczańskim cmentarzu zrobił sobie wycieczkę np. do Ochotnicy Dolnej i zobaczył tam cmentarz. Wiele jest w naszym regionie pięknych zadbanych cmentarzy, w Rabce też na cmentarzach może być pięknie to zależy od nas wszystkich, postarajmy się, pomyślmy jak to zrobić".

Czytelnik