Obcięli pensję burmistrzowi

RABKA-ZDRÓJ: Burmistrz Leszek Świder będzie zarabiał dużo mniej niż dotychczasowa burmistrz Ewa Przybyło. Rada Miejska w Rabce-Zdroju, głosami większościowego klubu Nasze Miasto, ustaliła mu w środę pensję. Nowy burmistrz będzie zarabiał na początek miesięcznie ok. 5 tys. zł na rękę.

Przewodniczący Józef Skowron podkreślił, że choć darzy szacunkiem nowego burmistrza, to jednak - jak mówił - w żadnym zakładzie pracy nie ma tak, że nowy pracownik otrzymuje na początku najwyższą możliwą pensję. - Jeśli np. do kwartału pan burmistrz wykaże się w pracy, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mu podnieść pensję. Za solidną i godną pracę, będzie godna zapłata. Podeszliśmy do tematu po gospodarsku - dodał.

Jeszcze przed głosowaniem radny Piotr Ptak złożył w imieniu klubu Wspólnie dla Rabki złożył wniosek o ustalenie pensji na wyższym poziomie niż proponowana. - Przed burmistrzem stoi szereg trudnych i strategicznych zadań, które musi realizować w związku ze sprawami bezpośrednio dotyczącymi naszej gminy, a proponowane kwoty są bardzo niskie. Sam ustawodawca obniżył próg wynagrodzenia dla burmistrzów o 20%. Należy zwrócić uwagę na to, że przewodniczący rady ma 98% górnej granicy, a wiceprzewodniczący 74%, natomiast burmistrzowi zaproponowano w projekcie uchwały 64% najwyższej granicy - wyliczał. Projekt mniejszościowego klubu nie zyskał jednak większości.

Klub Wspólnie dla Rabki-Zdroju proponował dla burmistrza m.in. wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4,8 tys. zł, dodatku funkcyjnego w wysokości 2,1 tys. zł i 40% dodatku. Projekt Naszego Miasta to: 4 tys. zł wynagrodzenia zasadniczego, 1,2 tys. zł dodatku funkcyjnego i 20% dodatek.

Ostatecznie radni zdecydowali, że Leszek Świder będzie zarabiał nieco ponad 7 tys. zł brutto. Ewa Przybyło miała pensję na poziomie 12 tys. zł. Burmistrz nie skomentował decyzji rady.

(mr)