Nowy samochód strażacki stoi nieużywany w garażu

- Nowiuteńki wóz strażacki OSP Rdzawka od roku stoi nieużywany w garażu - informuje Tygodnik Podhalański.

W listopadzie ub. roku strażacy cieszyli się z samochodu, witali go z fanfarami, ale jak podaje gazeta auto stoi w garażu, bo brakuje mu wyposażenia. Auto udało się kupić dzięki pomocy posła Edwarda Siarki, który pomógł zdobyć pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości oraz ze środków Urzędu Miejskiego w Rabce-Zdroju. Zabrakło jednak pieniędzy na wyposażenie auta potrzebne do tego, by mogło ono brać udział w akcjach gaśniczych czy wypadkach drogowych. Brakuj ok. 80 tys. zł, których strażacy z Rdzawki nie mają i sami też nie potrafią pozyskać. Dlatego łaskawym okiem patrzą na władze gminy.

- Gmina wyłożyła ogromne kwoty na rozbudowę remizy w Rdzawce. Na doposażenie wozu po prostu zabrakło nam pieniędzy. Poprosiłem strażaków, żeby jeszcze raz przygotowali specyfikację naprawdę niezbędnego wyposażenia. Miasto się nad tym pochyli i znajdziemy pieniądze - obiecuje w rozmowie z Tygodnikiem" burmistrz Leszek Świder.

Oprac. (mr)