Na razie śmieci droższe nie będą - obiecuje burmistrz Rabki-Zdroju

Leszek Świder poinformował o tym w specjalnym komunikacie, który opublikował Urząd Miejski w Rabce-Zdroju.

Czytamy w nim:

"Gospodarka odpadami to jeden z trudniejszych tematów dla samorządów. Żeby wyprzedzić pewne działania postanowiliśmy ogłosić przetarg na odbiór odpadów komunalnych na cztery lata. Do przetargu zgłosiło się konsorcjum z udziałem naszych Zakładów Komunalnych, niestety kwota złożonej oferty znacznie przekraczała kwotę jaką możemy przeznaczyć na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych i przetarg został unieważniony. Następny przetarg został ogłoszony na dwa lata i tutaj cena również była dużo wyższa od oczekiwanej. W związku z powyższym podjęliśmy rozmowy z Zakładami Komunalnymi oraz Radnymi, czego efektem jest pozostawienie stawek na obecnym poziomie w pierwszym kwartale 2020 r.

Obecnie koszty odbioru odpadów w sąsiednich gminach miejskich jest wyższy niż w Rabce-Zdroju, a przepisy dotyczące gospodarowania odpadami często ulegają zmianom, co dodatkowo wpływa na brak możliwości określenia kosztów odbioru w przyszłości.

W związku z zaistniałą sytuacją oraz nowelizacją ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, przed ogłoszeniem kolejnego przetargu na odbiór odpadów, zostanie przeanalizowany obowiązujący system gospodarowania odpadami w szczególności z budynków wielorodzinnych, które generują bardzo duże koszty.

Ponadto nasza gmina przystąpiła do wspólnego porozumienia gmin podhalańskich w sprawie budowy wspólnej spalarni. Szacuje się, że powstanie spalarni pozwoli obniżyć koszty zagospodarowania odpadów o połowę" - poinformował w komunikacie burmistrz Rabki-Zdroju Leszek Świder.

Oprac. (mr)