Burmistrz Rabki-Zdroju skazana na karę grzywny

Ewa P. została skazana dziś na karę 5 tysięcy złotych grzywny w zawieszeniu na dwa lata za nieudostępnienie informacji publicznej. Włodarz uzdrowiska nie zgadza się jednak z wyrokiem sądu i zapowiada apelację - poinformował "Tygodnik Podhalański". Wyrok - nieprawomocny - to finał sporu pomiędzy burmistrz, a byłym radnym, wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej, a obecnie prezesem rabczańskiego koła Polskiego Klubu Ekologicznego - Edwardem Żurkiem.

Edward Żurek, jak przypomina gazeta, domagał się od magistratu informacji na temat wydawanych przez burmistrza decyzji o warunkach zabudowy. Urząd przekazał mu część danych, ale nie wszystkie. Burmistrz Ewa P. powoływała się na ochronę danych osobowych - jej zdaniem nie można udostępniać takich danych jak adres czy numer działki. Jak podkreśla, ma na dowód tego stosowny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Były radny zgłosił sprawę do prokuratury, ta jednak umarzała postępowanie lub odmawiała jego wszczęcia. Prezes PKE zdecydował się więc wnieść prywatny akt oskarżenia do sądu. Po zbadaniu sprawy sąd uznał jego racje i obok zapłacenia grzywny oraz pokrycia kosztów procesu nakazał Ewie P. udostępnienie Edwardowi Żurkowi informacji, których się domagał.

Źródło: Tygodnik Podhalański / Opracował (mr)