Turysta o drzewach w rabczańskim Parku Zdrojowym: Jak można świerki zjadane przez kornika uznać za pomniki przyrody?

Piszę do Państwa w sprawie, która od wielu miesięcy powinna być załatwiona i nie było by tematu. Chodzi o wycinkę starych schorowanych drzew w parku zdrojowym - pisze w liście pan Ryszard Zajączkowski z Komarna k/Jeleniej Góry.

"Przebywałem trzy tygodnie na leczeniu w szpitalu przy ulicy Jordana 2 , podczas mojego pobytu wielokrotnie spadały suche gałęzie na alejki parkowe, co zagrażało bezpieczeństwu i życiu spacerujących tam ludzi . Po mojej interwencji w Urzędzie Miasta, a następnie w miejscowym Komisariacie Policji dowiedziałem się, że na wniosek urzędu Pan Starosta wydał pozytywną opinię w powyższej sprawie…… jeszcze przed rewitalizacją parku. Pytałem odpowiedzialnych za zasoby komunalne pracowników urzędu - co więc stoi na przeszkodzie w realizacji tego zadania, poinformowano mnie że miejscowy klub ekologiczny blokuje tą decyzję w Samorządowym Kolegium Odwoławczym motywując to , że stare schorowane drzewa to „pomniki przyrody”. To że ja jestem ciężko chory, to zostało potwierdzone przez wybitnych specjalistów w zakresie kardiologii , myślę że niektórym osobom przydały by się szczegółowe badania lekarskie. Jak można uznać suche świerki zjadane przez kornika i które zarażają zdrowe drzewa za „POMNIKI PRZYRODY”. Po telefonie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego usłyszałem, że nie jestem stroną więc nie mogą mi udzielić szczegółowych informacji. Rabka Zdrój jest coraz piękniejsza i ma wielką szansę na dalszy rozwój, szkoda tylko że są ludzie którzy to blokują".

Życzę powodzenia - Ryszard Zajączkowski