21-letni mieszkaniec Rabki-Zdroju z zarzutem zabójstwa 20-latka w Nowym Targu

Sześciu mieszkańców Rabki-Zdroju i okolicznych miejscowości otrzymało zarzuty udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym, a siódmy, 21-letni rabczanin Dawid M., najpoważniejszy - zarzut zabójstwa 20-letniego Andrzeja K. z Nowego Targu w andrzejkową noc pod klubem ADHD.

W nocy prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla podejrzanego 21-latka. Dziś sąd go rozpatrzy. Prokuratura nie ujawnia na tym etapie śledztwa, czy podejrzany przyznał się do winy i jakie złożył wyjaśnienia. - To na razie tajemnica śledztwa - informuje Prokurator Rejonowy Józef Palenik.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że sprawca zadał ofierze trzy ciosy nożem - trzeci, w głowę, okazał się śmiertelny. Był to nóż typu kuchennego. - Najpierw było drobne nieporozumienie przy wejściu do klubu, potem słowne utarczki, które zakończyły się bójką, kiedy do "akcji" wkroczył 21-latek - wyjaśnia prok. Palenik. Wzięło w niej udział 10 osób - 7 wchodzących w skład "grupy" rabczańskiej, trzy z nowotarskiej.

Sześciu uczestników zajścia, mieszkańcy Rabki i okolicznych miejscowości w wieku od 17 do 21 lat, usłyszało zarzuty udziału w bójce. Prokuratura uznała, że nie działali oni - za wyjątkiem Dawida M. - z zamiarem pozbawienia życia czy też poważnego uszkodzenia ciała. Po usłyszeniu zarzutów zostali zwolnieni. Prokuratura zastosowała wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu opuszczania kraju, a wobec części - zabezpieczenia majtkowego.

Źródło: Podhale24.pl