Prawie pusta sala na spotkaniu autorskim w rabczańskim MOK-u

Wydarzenia kulturalne organizowane przez ośrodki kultury, często ważne, odkrywające dla świata niezwykłe zjawiska czy nietuzinkowych ludzi, mają zwykle nieliczną widownię. Ale dzisiejsze spotkanie autorskie w Miejskim Ośrodku Kultury w Rabce-Zdroju z debiutującą pisarką Renatą Klamerus z nieodległych Spytkowic, ustanowiło niechlubny rekord. Przyszło na nie... kilka osób. Autorka, która przyjechała promować swoją baśń pt. "Tami z krainy pięknych koni" wystąpiła przed prawie pustą salą.

Obok gospodarza miejsca, dyrektor Joanny Lelek, dziennikarza (autora tego tekstu), dwóch fotografów, na wieczorze autorskim zjawiły się cztery osoby oraz matka z małymi dziećmi. Renata Klamerus z niedowierzaniem patrzyła na salę, dopytując, czy aby ktoś jeszcze nie przyjdzie. Ale nikt nie przyszedł, mimo iż rozpoczęcie opóźniono o kwadrans.

Mimo to autorka wystąpiła i zapromowała swoją baśń o niezwykłych przygodach trójki dzieci.

Trudno powiedzieć, czy frekwencja na spotkaniu, to wina słabej promocji wydarzenia, braku powszechnego zainteresowania dla tej formy spotkania autorskiego, czy po prostu znak czasów.

(mr)