Kowalczyk odwołuje się od wyroku sądu

Józef Kowalczyk, kandydat na burmistrza Mszany Dolnej, który przegrał z Tadeuszem Filipiakiem proces wyborczy (pisaliśmy o tym wczoraj) poinformował dziś, że złożył zażalenie na wyrok do Sądu Apelacyjnego w Krakowie.

Kandydat poinformował w oświadczeniu, że jeżeli wyrok się uprawomocni, będzie zobowiązany przeprosić. - Nie mam trudności ze słowem "przepraszam", dlatego Was, Mieszkańcy mogę przeprosić już dzisiaj - wyjaśnia.

W dalszej części oświadczenia Józef Kowalczyk tłumaczy m.in., dlaczego użył takich, a nie innych słów w swojej broszurze wyborczej, a które sąd uznał za nieprawdziwe i za które został zmuszony nieprawomocnym wyrokiem do przeprosin. Nie publikujemy ich, gdy oświadczenie otrzymaliśmy na kilka godzin przed ciszą wyborczą, zbyt późno, by Tadeusz Filipiak mógł się do tego odnieść, a do czego ma prawo. Opublikujemy je w całości po zakończeniu ciszy wyborczej.

- Kandyduję, bo mnie jako mieszkańcowi nie odpowiada sposób zarządzania miastem, nie odpowiada mi także forma dialogu jaką prowadzi z naszą społecznością obecny Burmistrz. Nie mam w zwyczaju z każdym, z którym mam różnicę zdań spotykać się w sądzie, a argumentem koronnym, który mnie przekonał do kandydowania na Burmistrza Miasta Mszana Dolna były słowa jednego z moich oponentów z lat poprzednich: „lekarstwo nie musi smakować ale ma być skuteczne” - kończy swoje oświadczenie Józef Kowalczyk.

(mr)