W Rabce-Zdroju upamiętnili księdza - patriotę

Dla harcerzy z "żółtej dwójki" był wzorem do naśladowania. Mimo iż posługę kapłańską pełnił w Rabce-Zdroju zaledwie trzy lata, pamięć o nim przetrwała ponad pół wieku. Dziś w kościele pod wezwaniem Marii Magdaleny odsłonięto tablicę poświęconą działalności i pamięci księdza Józefa Hojoła, kapelana drużyny harcerskiej im. gen. Władysława Sikorskiego w Rabce-Zdroju w latach 1945-48.

Rabczańscy harcerze zapamiętali ks. Hojoła, jako człowieka pełnego pasji, porywającego katechetę, wybitnego wychowawcę, oddanego Ojczyźnie patriotę. Był dla nich wzorem i autorytetem. Po trzech latach pobytu w Rabce-Zdroju został aresztowany za współpracę z "wrogami władzy ludowej" i skazany na 12 lat ciężkiego więzienia we Wronkach. Wyszedł chory i zrujnowany zdrowotnie po pięciu latach, ale nigdy nie wyrzekł się swoich ideałów. Trzy lata przed śmiercią Sąd Wojewódzki w Krakowie oczyścił go ze wszystkich zarzutów. W uzasadnieniu napisano, że cokolwiek czynił, kierował się w pobudkami patriotycznymi. Zmarł w 1996 roku.

Członkowie dawnej drużyny harcerskiej "żółtej dwójki" spotykają się co roku, w pierwszą sobotę września na mszy świętej w kościele Marii Magdaleny w Rabce-Zdroju, by wspomnieć swojego kapłana i przewodnika duchowego i by wspomnieć o tych, co odeszli.

mr/