Koniec dyskusji: wolność dla gokartów!

Na pewno niezadowolona z uchwały jest radna Elżbieta Szarawara, która moderowała całą dyskusję w kierunku wyeliminowania gokartów z parku. I pierwotnie dyskusja szła w tym kierunku, bowiem radni, próbując zrozumieć starszych ludzi, u których dzieci szalejące na gokartach wywoływały prawie zawał serca, starali się wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom. Kierunek dyskusji zmienił się jednak, gdy pojawiły się kontrargumenty, których było coraz więcej. Na co uwagę zwracał m.in. wiceburmistrz Robert Wójciak: wypadek z udziałem gokarta, w którym ucierpiała pewna pani, okazał się być incydentem, to znaczy - więcej podobnych zdarzeń nie było. Trudno było też polemizować z argumentem, że Rabka to Miasto Dzieci Świata i jak można wypędzać je z Parku Zdrojowego, który służyć powinien nie tylko starszym ludziom, ale również najmłodszym. A już nie do przeskoczenia okazały się przepisy, które zaliczają gokarty do... rowerów. Zakaz poruszania się po parku gokartom skutecznie wyeliminowałby z niego również rowery, na co wiceburmistrz - zapalony cyklista, strażnik interesów tej grupy i propagator zdrowego stylu życia - z pewnością by się nie zgodził.

W każdym bądź razie - dyskusja została zamknięta stosowną uchwałą, podjętą przez Radę Miejską w ubiegłą środę. Wolność dla gokartów!

(mr)