Amfiteatr otwarty - Pietrzak przyciągnął tłumy (zdjęcia)
Zakończyła się przebudowa Amfiteatru Miejskiego. W niedzielę odbyło się uroczyste otwarcie obiektu, którego dokonała burmistrza Rabki-Zdroju Ewa Przybyło w towarzystwie zaproszonych gości - oraz poświęcenie, którego z kolei dokonał ks. Dariusz Pacula, proboszcz parafii pw. Św. Teresy.
Potem z każdą godziną widzów przybywało. W amfiteatrze odbywały się: Małopolski Piknik Europejski promujący wiedzę o funduszach unijnych, spektaklem 'Wilk i zając" działalność zainaugurował Wakacyjny Festiwal Baśni i Bajek, odbył się zapowiadany wcześniej Wielki Test Języka Angielskiego. Głos na scenie zabrał też rzeźbiarz Piotr Bies z Rabki-Zdroju. Opowiedział o rozpoczynającym się w poniedziałek przy targowicy nad Poniczanką Międzynarodowym Plenerze Rzeźbiarskim „Baśnie Gór”.
Kulminacyjnym momentem był występ Jana Pietrzaka z ekipą kabaretu "Pod Egidą". Wówczas to amfiteatr był wypełniony do ostatniego miejsca. Szacuje się, że występ obejrzało grubo ponad tysiąc widzów. Po nih wystąpiła z koncertem artystka scen krakowskich Paulina Bisztyga. Wieczór zakończyły klubowe hity w wykonaniu Dj ADHD Katarzyny Molendy, am finałem był widowiskowy pokaz laserowy.
Na terenie amfiteatru promowali się okoliczny rękodzielnicy i artyści-amatorzy oraz oraz stowarzyszenie "Przyjazna Dolina Raby". Dużym powodzeniem cieszyły się regionalne przysmaki z rusztu przygotowane przez Wiktora Zachwieję z rodziną.
(mr)
-
Komentarze na Facebooku Już teraz komentuj na naszym Facebooku -
Czekamy na Wasze listy Napisz do nas na adres kontakt@gorce24.pl -
Dziękujemy za dotychczasowe komentarze.
Zapraszamy do komentowania artykułów na naszym Facebooku
Komentarze
04.07.2012 22:33
IP: 83.29.228.47
Jasne ze cuda żadne..kolejny projekt Rapacza realizowany przez sołtysową jako jej inicjatywa...tak pod publiczkę...jak ona kocha lans przed kamerą..szkoda tylko że prezentuje się tak kiepsko..
03.07.2012 00:08
IP: 83.29.178.76
tłumy przyciągnęły dzieciaczki (gratulacje dla personelu, który je przygotował, brawo), gitarzysta pieprzył jak nikt, nie dało się słuchać, a Pana Pietrzaka pół amfiteatru nie rozumiało, a szkoda bo wartościowe teksty. a tak w ogóle to małe zainteresowanie.




















