• Gorczański Portal Informacyjny
  • Czwartek, 15 maja 2025
  • Imieniny: Zofii, Nadziei, Berty
Reklama
Wiadomości
Data: 18 października 2012, Czwartek / Ilość wyświetleń: 5483

Rabczańskie apteki pracują na skraju opłacalności? (zdjęcia)

Aptekarze z Rabki-Zdroju twierdzą, że albo dokładają do interesu i to grube tysiące, albo prowadzą interes tylko ze względu na pracowników. - Siedem aptek na 12-13 tysięcy mieszkańców to za dużo - uważają i mówią o spodziewanych bankructwach. - Ja wam kibicuję, żebyście przetrwali, ale nic się nie stanie jak upadniecie - brutalną prawdę mówi farmaceutom prosto w oczy burmistrz Ewa Przybyło w dyskusji nad nocnymi dyżurami aptek na terenie miasta. Bo jeśli któraś apteka upadnie, to pozostałym będzie lżej, bo przejmą jej klientów - staną się rentowne i będzie je stać na nocne dyżury.

- Tu nie ma wielkich obrotów. Zarabia się na koszty. Wielokrotnie zastanawiałem się, żeby zamknąć aptekę, bo to jest nieopłacalne. Ale jak ją zamknę, to ludzie, którzy tu pracują stracą pracę - nie ukrywał Andrzej Ciszewski, farmaceuta z najstarszej rabczańskiej apteki "Pod Gwiazdą".

- Apteka wykazuje deficyt i on się powiększa. Ważą się jej losy. Właściciel dopłaca 12-15 tysięcy złotych miesięcznie do biznesu, a w tej chwili jest na etapie poszukiwania kredytu bankowego. Sytuacja jest naprawdę poważna, bo wszystkie rezerwy finansowe zostały wyczerpane - dodał farmaceuta reprezentujący na spotkaniu w Urzędzie Miejskim w Rabce-Zdroju apteki w Rynku i w Zakładzie Przyrodoleczniczym. Obie apteki, jak wynika z jego słów, są w podobnej sytuacji. Ich losy właśnie się ważą, a decyzje o ich dalszym funkcjonowaniu zapadną na przełomie roku.

- Nie tylko państwa apteki są w takiej sytuacji - wtórowali przedmówcom przedstawiciele pozostałych aptek, którzy wzięli udział w dzisiejszym spotkaniu dotyczącym wprowadzenia nocnych dyżurów w Rabce-Zdroju, których od roku nie ma. W uzdrowisku leki można kupić maksymalnie do godziny 22.00. Potem są dostępne np. w Nowym Targu.

W spotkaniu, które w tej sprawie odbyło się w magistracie, wzięli udział: przewodniczący Rady Powiatu Nowotarskiego dr Jan Krzak, który był jego inicjatorem, rabczańscy radni powiatowi Antoni Rapacz, Leszek Świder i Marek Szarawarski, burmistrz Ewa Przybyło ze swoim zastępcą Robertem Wójciakiem oraz przedstawiciele lub właściciele sześciu z siedmiu aptek działających na terenie Rabki-Zdroju.

Trudna sytuacja finansowa branży aptekarskiej zdominowała spotkanie, a względy ekonomiczne przebijały się w dyskusji nad nocnymi dyżurami. Jednak burmistrz Ewa Przybyło przekonywała liczbami, wykazywała, że nocne dyżury w aptekach są potrzebne, nawet konieczne. Z opieki całodobowej (nocnej i świątecznej) na terenie miasta w sierpniu skorzystało 412 osób, a we wrześniu 311. - 90 procent tych wizyt kończyło się wypisaniem recepty. Czyli 15-20 pacjentów noc w noc zostaje odesłanych z receptą w ręce - wyliczała burmistrz. Z izby przyjęć skorzystało w tym czasie 420 pacjentów, z czego 116 dostało recepty. - Dlatego stoimy na stanowisku, że skoro w Rabce-Zdroju jest siedem aptek, każda z nich raz w tygodniu powinna pełnić nocny dyżur - przekonywała Ewa Przybyło.

Przewodniczący Jan Krzak odwoływał się do dobrych obyczajów. Jak mówił, nocne dyżury, które jeszcze do niedawna pełniły rabczańskie apteki, wynikały nie z nakazów, ale właśnie z dobrego obyczaju. - Bo apteka to nie sklep ze śrubkami. Dlatego dobrze byłoby, aby te dobre obyczaje nie zanikły - przekonywał.

Andrzej Ciszewski wyjaśnił, dlaczego rabczańscy aptekarze zrezygnowali z nocnych dyżurów. - Kiedy były trzy-cztery apteki, dyżurowaliśmy. Ale powstało siedem i część odmówiła. Jak z siedmiu aptek kazano dyżurować trzem, to wszyscy się zbuntowali powiedzieli, że albo wszyscy albo nikt.

Takie też stanowisko podtrzymali na dzisiejszym spotkaniu. Dyżurów odmówiły po raz kolejny apteki w Rynku i Zakładzie Przyrodoleczniczym. Ich przedstawiciel przekonywał, żeby nie brać ich pod uwagę właśnie z uwagi na fakt problemów finansowych, jakie posiadają, i niepewnej przyszłości.

- Jeśli państwa działalność zostanie zlikwidowana, to dobrze, bo klienci, którzy przychodzili do państwa apteki, pójdą do pozostałych. Ja wam kibicuję, żebyście przetrwali, ale nic się nie stanie jak upadniecie. Jeśli jest w Rabce siedem aptek i nie ma z tego biznesu, to jak będą cztery, to będzie biznes - brutalną prawdę powiedziała aptekarzom prosto w oczy burmistrz Ewa Przybyło.

Przewodniczący Krzak rozdał aptekarzom deklaracje prosząc, aby je wypełnili, oświadczając, czy są skłonni do pełnienia nocnych dyżurów czy nie. Z deklaracji i z przeprowadzonych rozmów (na spotkaniu nie byli obecni przedstawiciele wszystkich aptek, niektórzy nie mieli też upoważnienia do podpisywania deklaracji) ustalono jednak, że pięć na siedem aptek jest gotowych wziąć na swoje barki ciężar nocnych dyżurów, mimo trudnej sytuacji.

- Jeśli taka jest wola aptekarzy, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy to zrobili - powiedział na spotkaniu w Rabce-Zdroju członek Zarządu Powiatu Nowotarskiego Leszek Świder. Dodajmy, że to zarząd przygotowuje projekt uchwały dotyczący harmonogramu pracy aptek. Przeszkód nie widział też przewodniczący Rady Powiatu dr Krzak.

W odpowiedzi na pojawiające się wątpliwości dotyczące skuteczności uchwały burmistrz Ewa Przybyło podkreśliła, że jest gotowa wziąć na siebie odpowiedzialność za egzekwowanie przepisów uchwały, jeśli tylko Rada Powiatu pozytywnie odniesie się do wniosku i uchwali nocne dyżury dla wszystkich aptek w Rabce-Zdroju. - Jeżeli, mimo uchwały powiatu, któreś apteki nie będą chciały dyżurować w nocy, mam prawo jako burmistrz, jako obywatel, zgłosić to do nadzoru farmaceutycznego, a wtedy takiej aptece grozi utrata licencji. Ale żeby móc egzekwować od aptek nocne dyżury, muszę mieć do tego podstawę, czyli uchwałę Rady Powiatu - powiedziała. - Z tymi, którzy nie będą chcieli dyżurować, będziemy toczyć wojnę - zapowiedziała.

Uchwałę ustalającą harmonogram pracy aptek w powiecie nowotarskim Rada Powiatu podejmie w listopadzie. Wtedy też okaże się, czy znalazły się w niej postulaty z Rabki-Zdroju i czy od nowego roku w uzdrowisku będzie można w nocy kupić lekarstwo.

- Liczę, że Zarząd Powiatu przyjmie uchwałę, która będzie konsumowała nasze dzisiejsze ustalenia, a potem Rada Powiatu ją podejmie - dodała na koniec Ewa Przybyło.

(mr)
Reklama

Dziękujemy za dotychczasowe komentarze.
Zapraszamy do komentowania artykułów na naszym Facebooku

Komentarze

mieszkanka
26.10.2012 00:58
IP: 82.145.210.154

To niech pani burmistrz każe teraz szpitalowi tak funkcjonowac żeby nie upadl i nie miał długów ,pacjentów z pobliskich miejscowości odsyła się do Nowego Targu po co mi apteka w Rabce czynna jąk nie długo żadnego lekarza nie będzie i recepty nik nie wypisze .Sprzątac się powinno zawsze na swoim podwórku a potem u kogoś .

lizus
23.10.2012 15:52
IP: 46.170.205.226

nie rozumiem tego fotografa chce się podlizać Przubyłowej

niewypał
23.10.2012 15:49
IP: 46.170.205.226

AUTOR ....NIEWIESZ o co walczy kampania wyborcza się zbliża o to chodzi

również rabczanin
22.10.2012 10:01
IP: 178.37.104.204

"do rabczanki..." owszem apteka to nie sklep ze śrubkami ale co to ma wspólnego z dyżurami nocnymi???!!! Jak można zmuszać prywatnych aptekarzy do dyżurów nocnych bo tak chce pani burmistrz. Tyle że własnie Przybyłowa to tak właśnie lubi,zachowuje się jak dziecko które "chce i już" bez względy na opinie zainteresownych ,bez wzgledu na prawo jakim powinna się kierować (i nie chodzi mi tylko o temat aptekarzy).

ocena
21.10.2012 20:40
IP: 83.5.220.217

Pani Zapyziała rozesłała emaile - ciekawy jestem jaki bedzie wynik ?

test
21.10.2012 00:04
IP: 91.231.23.41

test

autor
20.10.2012 23:18
IP: 164.126.74.128

kurcze z czego oni dokładają te 12-15 tys miesięcznie? ja nie mam nawet tysiąca, żeby sobie przełożyć z kieszeni do kieszeni...

obserwator
20.10.2012 20:36
IP: 83.28.236.222

z tymi zdjęciami to chyba jakaś pomyłka,piszecie o spotkaniu z aptekarzami a na zdjęciach tylko pani burmistrz.

A.Z
20.10.2012 18:50
IP: 178.42.223.217

Do Józka "W każdym NORMALNYM szpitalu jest apteka. Własnie po to, by chorzy mogli od razu po wizycie ambulatoryjnej, wykupic leki na miejscu, w SZPITALU" Przykładowo szpital w Nowym Targu wynajmuje pomieszczenia prywatnej aptece. Apteka czynna jest w godzinach 8-20 poniedziałek-piątek i 8-15 w soboty. W nocy nie pracują, w święta też jest zamknięte. Chorzy korzystający z ambulatorium w nocy lecą do apteki całodobowej. Być może chodzi Ci o aptekę szpitalną czyli taką która jest w każdym szpitalu na potrzeby oddziałów. Niestety takie apteki nie sprzedają leków i kończą pracę o 15.00

Autor
20.10.2012 17:42
IP: 178.180.146.184

Burmistrzowa przynajmniej o coś walczy, o coś jej chodzi, a reszta ma wszystko ma gdzieś, taka prawda.

rabczanka
20.10.2012 16:13
IP: 83.27.27.83

Do mieszkańca.... Farmacja to nie sprzedawanie śrubek!Jeżeli leki są potrzebne to mają być dostępne. To nie jest zwykły kioseczek! Ja juz jeżdziłam z chorym dzieckiem po Rabce w sobote wieczorem i szukałam apteki co do 20 ma dyzur ... miałam tylko 10 min. a jak nie dążę to do Nowego Targu z bardzo chorym dzieckiem... Nie patrzcie na to kto jest burmistrzem ale patrzcie na dobro chorych! A swoja złosc na P. burmistrz wylewajcie otwarcie na zebraniach czy sesjach a nie pod pseudonimem!

zaufany
20.10.2012 13:06
IP: 46.170.205.226

P Burmistrz Pani przechodzi sama siebie nie będe komentował już tego krwtyństwa

dopravca
20.10.2012 02:51
IP: 109.75.216.22

Choc jeden raz sie zgodzę z Sołtysową,jak interes nie przynosi zysków to trzeba go zamknąć,niestety ale taka jest prawda,po jakiego grzyba w Rabce siedem aptek...dokładam do interesu,żeby ludzie mieli pracę,śmiech na sali.

Józek
19.10.2012 20:56
IP: 83.31.122.208

W każdym NORMALNYM szpitalu jest apteka. Własnie po to, by chorzy mogli od razu po wizycie ambulatoryjnej, wykupic leki na miejscu, w SZPITALU.

tak winno być
19.10.2012 18:33
IP: 91.200.105.76

taka żałosna : - Jeśli państwa działalność zostanie zlikwidowana, to dobrze, bo klienci, którzy przychodzili do państwa apteki, pójdą do pozostałych. Ja wam kibicuję, żebyście przetrwali, ale nic się nie stanie jak upadniecie. Jeśli jest w Rabce siedem aptek i nie ma z tego biznesu, to jak będą cztery, to będzie biznes - brutalną prawdę powiedziała aptekarzom prosto w oczy burmistrz Ewa Przybyło. ..." ludzie jak zdzierżycie to babsko ma własny szpital Rabka niech tam ustanowi dyżury aptekarskie !

mieszkaniec miasta i gminy
19.10.2012 15:46
IP: 37.209.143.71

Pani Burmistrz bankructwo podmiotu prowadzącego działalność to również mniejsze wpływy do kasy miejskiej z tytułu np. z podatków to także kolejni bezrobotni ,których utrzymanie również kosztuje miejską kase!!!!! Ale przecież Pani pobiera wysokie wynagrodzenie i losy ludzi tracących pracę są Pani obojętne.Dlaczego nie była Pani taka stanowcza dla wynajmujących za friko budynek kina ,niespełnionych prezesów???!!!!!!!!!!! Dlaczego rada nie zainteresowała się brakiem wpływów z wynajmu budynku kina????!!!!!!!!! Czyżby kolejna bezradność i spolegliwość wobec Przybyło????!!!!!!!! Problem dyżurów nocnych powinni rozwiązać sami aptekarze między sobą.Kto chce niech dyżuruję i po problemie.Jeśli jednak nikt się nie zdecyduję , to mam wrażenie ,iż tragedii nie będzie.Myślę iż Rabka ma dużo innych ważniejszych problemów niż brak nocnych dyżurów aptek.

Zobacz także
Reklama