Zakończyła się 11 edycja Międzynarodowego Festiwalu Literatury Dziecięcej Rabka Festival (zdjęcia)

Do Rabki przyjechało około 30 twórców z Polski i zagranicy (z Finlandii, Szwecji, Niemiec). Odbyło się ponad 50 wydarzeń literackich: warsztaty, spotkania autorskie, gry miejskie, wieczory czytania w wykonaniu wybitnych aktorów oraz konferencja dla dorosłych, w której udział wzięło około 180 bibliotekarzy i nauczycieli z całego kraju. Uczestnicy ocenili festiwal bardzo dobrze, chwaląc nie tylko jego poziom merytoryczny, ale także świetną atmosferę.

A co z tego wynika dla Rabki? Uzdrowisko wyrasta na stolicę literatury dziecięcej. Wśród autorów tworzących dla dzieci niesie się dobra sława miejsca, jedni drugich zachęcają do przyjazdu, więc mogliśmy się cieszyć obecnością największych gwiazd literackich. W ślad za nimi przyjechały te rodziny z całego kraju, dla których ważne jest rozwijanie kompetencji czytelniczych dzieci, bo wiedzą, że „czytanie otwiera świat”. Wszyscy goście udostępniają teraz w mediach społecznościowych swoje bardzo pozytywne relacje z pobytu w Rabce i zapowiadają powrót za rok.

Znakomicie sprawdza się infrastruktura miasta: Park Zdrojowy, Amfiteatr, kino, obie biblioteki, muzeum, teatr, pomieszczenia Uzdrowiska. Rzadko która miejscowość ma tyle pięknych, nowocześnie wyposażonych miejsc do organizowania wydarzeń kulturalnych. Są też ludzie, którzy potrafią te miejsca w profesjonalny sposób udostępniać: od kompetentnych i życzliwych pracowników administracyjnych, po świetną obsługę techniczną. I wreszcie ogromne bogactwo Rabki: lokalni artyści. Jedna trzecia programu przygotowana została przez twórców z Rabki. Zaangażowali się: Katarzyna Ceklarz, Grażyna Habieda, Piotr Kolecki, Anna Lis, Monika Rzonca, Stowarzyszenie Przyjaciół Rabcia, Teatr Chrząszcz w Trzcinie, Małgorzata Wójtowicz-Wierzbicka. Ich warsztaty cieszyły się, jak co roku, ogromnym powodzeniem.

Nie do przecenienia jest udział rabczańskiej młodzieży, która świetnie radzi sobie w roli wolontariuszy. Szkoda tylko, że stosunkowo niewiele rabczańskich dzieci skorzystało w przygotowanych spotkań. Może dlatego, że pojechały na wakacje nad morze… A może błędnie myślą , że wydarzenia kulturalne przeznaczone są tylko dla przyjezdnych? Nad tym trzeba będzie w przyszłości bardziej popracować.

Iwona Haberny