Specjalna sesja Rady Miejskiej w Rabce-Zdroju: Radni przegłosują uchwałę ws. imigrantów

Zwołanie specjalnej sesji jest odpowiedzią na obawy części mieszkańców, jakie pojawiły się w związku z krążącymi pogłoskami o rzekomym planie relokacji około 2 tysięcy imigrantów do prywatnych pensjonatów w gminie. W minioną niedzielę pod kościołami w Rabce zbierano podpisy pod petycją, domagającą się sprzeciwu wobec takich działań. W krótkim czasie zebrano ponad 2500 podpisów.

W odpowiedzi na narastające napięcie, burmistrz Rabki-Zdroju Leszek Świder zamieścił na stronie urzędu miejskiego oficjalne oświadczenie. Zdecydowanie zaprzeczył doniesieniom, nazywając je „nieprawdziwymi informacjami” i zapewnił, że nie prowadzi, nie prowadził i nie zamierza prowadzić żadnych działań zmierzających do przyjęcia imigrantów.

– Nie podejmowałem żadnych decyzji dotyczących relokacji cudzoziemców, ani nie planuję żadnych lokali dla ich osiedlenia – podkreślił burmistrz.

Do sprawy odniósł się również wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar. Podczas specjalnie zwołanego briefingu prasowego w Krakowie zapewnił, że Małopolski Urząd Wojewódzki nie prowadzi i nie planuje żadnych działań związanych z tworzeniem ośrodków dla imigrantów w Rabce-Zdroju. – Takie działania, gdyby miały mieć miejsce, zawsze poprzedzane są konsultacjami z władzami lokalnymi – dodał.

Jak zaznaczyli przedstawiciele urzędu wojewódzkiego, obecnie w Rabce-Zdroju przebywa 477 uchodźców z Ukrainy, którzy zostali zakwaterowani po wybuchu wojny w 2022 roku. Co istotne, jak podkreślił dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego MUW Andrzej Pasek, obecnie trwa wygaszanie pięciu takich miejsc, a nie ich uruchamianie.

Mimo tych zapewnień, rabczańscy radni postanowili nie czekać do czerwcowej, zwyczajnej sesji i zareagowali szybkim zwołaniem sesji nadzwyczajnej. Jak podkreśla radna powiatowa Renata Możdżeń-Starowicz, decyzję tę poprzedziły liczne pytania, które zadawali mieszkańcy oraz radni Marek Ciepliński i Łukasz Kowalczyk już na poprzedniej sesji 7 maja. – Brak jednoznacznych odpowiedzi wywołał niepokój i eskalację emocji – zaznacza radna, dziękując zarazem za obywatelską mobilizację, która doprowadziła do zebrania tysięcy podpisów pod petycją.

Społeczna inicjatywa, jak i publiczna debata pokazują, że temat imigracji – choć według władz całkowicie nieaktualny w kontekście Rabki-Zdroju – budzi silne emocje w lokalnej społeczności. Jaki będzie finał? O tym zdecydują radni we wtorkowym głosowaniu.

mr/