• Gorczański Portal Informacyjny
  • Poniedziałek, 14 lipca 2025
  • Imieniny: Marcelina, Ulryka, Bonawentury
Reklama
Wiadomości
Data: 29 czerwca 2025, Niedziela / Ilość wyświetleń: 3238

Pożegnanie proboszcza parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Rabce-Zarytem. Ksiądz Tadeusz Bogucki odchodzi na emeryturę po 31 latach posługi (zdjęcia)

W niedzielę 29 czerwca 2025 roku, podczas uroczystej Mszy Świętej w parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Rabce-Zarytem, ksiądz Tadeusz Bogucki pożegnał się z parafianami, kończąc 31-letnią posługę proboszcza.

Z dniem 30 czerwca przeszedł na emeryturę, zgodnie z przepisami Kodeksu Prawa Kanonicznego. Arcybiskup Metropolita Krakowski przychylił się do jego prośby, wyrażając zgodę na zamieszkanie w Domu Księży Profesorów Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II przy ul. św. Marka w Krakowie.

W swoim kazaniu ksiądz Bogucki nawiązał do pytania Jezusa skierowanego do apostołów: „A wy za kogo Mnie uważacie?” – uznając je za jedno z najważniejszych, jakie Bóg stawia człowiekowi. Podkreślił, że przez całe swoje duszpasterskie życie starał się stawiać Jezusa Chrystusa w centrum nauczania: „On jest najważniejszy. On jest pierwszy. On jest fundamentem. Bez Niego nie byłoby chrześcijaństwa.”

Dziękując za lata wspólnej drogi, ksiądz podkreślił, że przez cały okres swojej posługi nie doznał od parafian żadnej przykrości, nazywając ich „najlepszymi ludźmi, jakich w życiu poznałem.” Cytując słowa św. Pawła do Tymoteusza, powiedział: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary dochowałem.” Prosił jednocześnie o wybaczenie, jeśli nieświadomie kogoś skrzywdził. Zapewnił, że zabiera parafian w swoim sercu i będzie o nich pamiętał w modlitwie, także odprawiając Msze Święte w ich intencjach i za zmarłych.

Wspominał lata wspólnego budowania – nie tylko duchowej wspólnoty, ale także kościoła, który – jak mówił – „sami zbudowaliście, wasi rodzice i dziadkowie, w trudzie, w nowie.” Wśród widocznych dzieł wymienił m.in. budowę dzwonnicy i dzwonów (ufundowanych w 2000 roku), kaplicy oraz monumentalnego ołtarza.

Nie zabrakło wspomnień o wydarzeniach duchowych, jak liczne pielgrzymki do Rzymu, Krakowa, na Jasną Górę czy na Światowe Dni Młodzieży w Loreto (1995), Paryżu (1997) i Rzymie (2000). – „Wtedy nie było smartfonów – najpiękniejsze obrazy zostały wywołane w naszych sercach” – mówił z uśmiechem.

Z wielką wdzięcznością mówił o liturgicznej służbie ołtarza – licznych ministrantach i lektorach, a także o scholii parafialnej „Zarytego”, która, mimo propozycji działania poza parafią, zawsze pozostawała wierna swojej wspólnocie. Ze wzruszeniem wspominał
pożegnanie przygotowane przez dzieci i ich rodziców – każde dziecko osobiście mu dziękowało, a niektórym łzy płynęły po policzkach.

Podczas Mszy Świętej dzieci ze scholii zaśpiewały wyjątkowe podziękowanie:

„Niech Ci Pan Bóg błogosławi i w opiece swojej ma,
Że przez długie różne lata Ty pasterzem byłeś nam.
I uczyłeś nas kochać Boga, Kościół, ludzi –
modlitwą, słowem, czynem...”


Parafianie dziękowali za każdą homilię, każdą modlitwę, każde napomnienie, które prowadziło do nawrócenia, i za to, że kościół i jego otoczenie mogły pięknieć dzięki jego pracy i oddaniu. Życzyli księdzu zdrowia, pokoju i Bożego błogosławieństwa na nowym etapie życia.

W symbolicznym geście wdzięczności ksiądz Tadeusz otrzymał 31 białych róż – po jednej za każdy rok posługi. Po Mszy Świętej przeszedł przez kościół, podając rękę każdemu parafianinowi na pożegnanie. W tle rozbrzmiewały dźwięki akordeonu – znany w okolicy muzyk Edward Handzel zagrał „Sto lat”.

Na zakończenie przed ołtarzem polowym wykonano pamiątkowe zdjęcie z wszystkimi wiernymi obecnymi na Mszy. Było to wzruszające i pełne ciepła pożegnanie kapłana, który dla wielu stał się duchowym ojcem i przyjacielem.

Choć ksiądz Tadeusz nie będzie już powracał do parafii – zgodnie z zasadą, że to nowy proboszcz powinien w pełni przejąć duszpasterską odpowiedzialność – jego obecność, nauczanie i świadectwo pozostaną żywe w sercach wiernych. Jak sam powiedział: „Pierwsza parafia to pierwsza miłość księdza – i to się potwierdza.”

Wdzięczna i wierna wspólnota parafialna w Rabce-Zarytem nie zapomni o swoim duszpasterzu. Z modlitwą i pamięcią – na zawsze.

pk/

Reklama
Zobacz także
Reklama