• Gorczański Portal Informacyjny
  • Niedziela, 10 listopada 2024
  • Imieniny: Leny, Ludomira, Leona
Reklama
Wiadomości
Data: 28 listopada 2011, Poniedziałek / Ilość wyświetleń: 7363

Andrzejki wygrały z ping-pongiem?

MSZANA DOLNA. Po raz dziesiąty spotkali się przy ping-pongowych stołach amatorzy celuloidowej piłeczki - w nowej Miejskiej Hali w ostatnią sobotę, do rywalizacji przystąpiło 32 chłopców i 3 dziewczyny. Zawodnicy rywalizowali w trzech kategoriach: szkoły podstawowe, gimnazja i szkoły ponadgimnazjalne. Mimo że ogłoszenia o turnieju dotarły do wszystkich szkół, również w miejscowościach ościennych, były również zamieszczone na stronach internetowych, jubileuszowy - X Otwarty Turniej Tenisa Stołowego zgromadził w tym roku zdecydowanie mniejszą ilość uczestników.

Jak mówi Jan Piekarczyk, pomysłodawca i jeden z organizatorów ping-pongowych zmagań w Mszanie Dolnej, w latach ubiegłych lista startowa była zdecydowanie dłuższa - w roku ubiegłym do turnieju zgłosiło się ponad 50 zawodników, zaś trzy lata temu o puchary i dyplomy rywalizowało aż 75 uczestników.

Zapisy do turnieju trwały od godzin porannych - Jan Piekarczyk szef mszańskiego TKKF LUBOGOSZCZ, Zbigniew Stachura opiekun UKS TOP działającego w ZSM nr 1, oraz Wojciech Pitala z sekcji tenisa stołowego KS TURBACZ bardzo sprawnie i szybko "pokojarzyli" duety przy sześciu rozłożonych stołach. Do walki stanęli uczniowie z Poręby Wielkiej, Łostówki i Mszany Dolnej. Najszybciej rozstrzygnięcia zapadły wśród pań - były tylko trzy, więc wszystkie stanęły na podium. Zwyciężyła Grażyna Bierowiec z ZS nr 1 w Mszanie Dolnej, zaś kolejne miejsca zajęły młode porębianki - Agnieszka Stec i Beata Dawiec.

W kategorii szkół podstawowych zacięte boje toczyli między sobą uczniowie mszańskiej "dwójki" i szkoły w Łostówce - najlepszym okazał się Konrad Gruszkowski z Mszany Dolnej, który w finale pokonał Marcina Krzysztofa z Łostówki. Wszystkie mecze Konrada, aż do finałowej victorii oglądał tata i młodszy brat zwycięzcy. Miejsce trzecie przypadło również uczniowi mszańskiej szkoły, Danielowi Kapturkiewiczowi. Trzy kolejne padły łupem uczniów z Łostówki - Krzysztofa Ligasa, Eryka Zwietrzyka i Daniela Krzysztofa.

Wśród gimnazjalistów równych sobie nie mieli chłopcy z mszańskiej "jedynki" - w finale pomiędzy Michałem Chrustkiem, a Dominikiem Dawcem, lepszym okazał się Michał. Miejsce trzecie wywalczył Mateusz Stożek, a tuż za nim uplasował się Wojciech Karpierz. W pierwszej szóstce na miejscu piątym uplasował się Arek Liszka z "dwójki" a tuż za nim kolejny zawodnik ze szkoły nr 1, Kuba Łysek. Zainteresowanie tenisem stołowym wśród młodzieży szkół ponadgimnazjalnych jest minimalne, żeby nie powiedzieć żadne - tak jak do tanga, tak i do ping-ponga potrzeba dwojga. Szczepan Kielusiak uczeń ZSP w Mszanie Dolnej nie pograł sobie w tym turnieju, bo nikt oprócz niego nie wystartował.

Może przyczyn tak słabej frekwencji trzeba szukać w tym, że sobota (26 listopada) była "andrzejkowa" i wielu mając w planach pląsy i wróżby wolało nie ryzykować ewentualnych kontuzji, które nie pozwoliłyby na wieczorne tańce? Tym większe brawa dla tych, którym chciało się wystartować - szczególnie dla Gości z Poręby Wielkiej i Łostówki, uczniów-zawodników i nauczycieli Mariana Zembury (Poręba Wielka) i Macieja Potaczka (Łostówka).

Tego turnieju nie byłoby w kalendarzu imprez pod Lubogoszczą, gdyby nie "zapaleńcy", a wśród nich ten, który nie licząc własnego czasu wiele sobót i niedziel w roku poświęca na prowadzenie i organizację takich i wielu podobnych imprez. Mowa o Janku Piekarczyku. Młodzi ludzie mówią, że takim należy się "wielki szacun" - podpisujemy się pod tym. Podziękowania kierujemy również pod adresem p. Wojtka Pitali - działacza sportowego i szefa sekcji tenisa stołowego w KS Turbacz Mszana Dolna, ale również i mecenata, lub jak kto woli, sponsora wielu imprez w naszym mieście. "Trójcę" organizatorów uzupełniał Zbigniew Stachura - nauczyciel wychowania fizycznego i opiekun uczniowskiego klubu TOP w mszańskiej "jedynce". Jego podopieczni radzą sobie dobrze w biegach, piłce ręcznej, unihokeju, dlaczego nie mieliby równie dobrymi być przy ping-pongowych stołach ?

Pamiątkowe dyplomy i puchary dla najlepszych wręczali wspólnie wymienieni już wyżej organizatorzy i burmistrz Tadeusz Filipiak - Urząd Miasta był bowiem sponsorem tej imprezy.

Źródło: Urząd Miasta Mszana Dolna
Reklama
Zobacz także
Reklama