Ciąg dalszy w dyskusji

- Nikt nie chce odbierać Rabce-Zdroju tytułu „Miasto Dzieci Świata” - zaznacza radny powiatowy i znawca tematyki sanatoryjnej Marek Szarawarski, który zainicjował dyskusję nad przyszłością miasta, jako uzdrowiska. Dziś jego odpowiedź na list Krystyny Śmieszek, nauczycielki Zespołu Szkół przy Śląskim Centrum Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowym w Rabce-Zdroju.

Zdaniem radnego potrzebne są zmiany i dostosowanie się do obecnych trenów, ale też nowe zdefiniowanie profilu i oferty miasta. Ta powinna być coraz mocniej kierowana nie do dzieci, jak dotychczas, ale do seniorów.

Odpowiedziała na to Krystyna Śmieszek, nauczyciel Zespołu Szkół przy Śląskim Centrum Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowym w Rabce-Zdroju. - Promowane od dłuższego czasu przez autora hasło „Rabka to nie tylko dzieci, ale i wiek trzeci” jest trafne. Tylko, jak we wszystkim, należy zachować właściwe proporcje. Nie wolno dopuścić do upadku lecznictwa sanatoryjnego dla dzieci, bo Rabka to kurort o uznanej renomie w leczeniu chorób przewlekłych wieku dziecięcego i to właśnie odróżnia nas od innych, znanych polskich uzdrowisk - napisała. Cały list TUTAJ.

Do polemiki odniósł się ponownie radny Marek Szarawarski, który zapewnia, że nikt nie mówi o odbieraniu Rabce tytułu "Miasto dzieci świata". Jednak, jak wskazuje, opinie lekarzy i rodziców pokazują jednoznacznie, że zapotrzebowania na leczenie sanatoryjne dzieci zanika. Przypomina też o akcji "Ratujmy sanatoria dla dzieci", której on sam był inicjatorem.

"Akcja, a wręcz walka o sanatoria dla dzieci i utrzymanie miejsc pracy dla pedagogów, rozpoczęła się w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Najważniejszym wydarzeniem w ramach akcji RSdD była ogólnopolska konferencja, która odbyła się w dniu 31 maja 2011 roku w Zespole Szkół przy ŚCRU w Rabce – Zdroju. Patronem był Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak. W obecności posłów na Sejm RP z Małopolski, Śląska i Podkarpacia, reprezentujących najważniejsze opcje polityczne. Udział brali również przedstawiciele Marszałków Województw Śląskiego i Małopolskiego, pracownicy NFZ, Zarząd Powiatu Nowotarskiego i Burmistrz Rabki-Zdroju oraz dyrektorzy i pedagodzy sanatoriów dziecięcych i szkół sanatoryjnych z całego kraju.

Efekty akcji RSdD:

Powstał Parlamentarny Zespół posłów RP pod przewodnictwem posła Marka Rząsy, który wielokrotnie interpelował w „naszej” sprawie, przytaczając także postulaty rabczańskiej konferencji z 31 maja 2011, uczestniczył w spotkaniach z Ministrami Zdrowia(MZ), Edukacji Narodowej(MEN), Skarbu(MS), a także prowadził rozmowy z przedstawicielami Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ).

Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak, powołując się na naszą konferencję i akcję, przedstawiał informacje o sytuacji sanatoriów dziecięcych na forum Sejmu RP, kierował pisma do przewodniczących komisji sejmowych, prowadził rozmowy w tej sprawie z Pełnomocnikiem Prezesa RM ds. Przeciwdziałania Wykluczeniu Społecznemu
NFZ podwyższył kwotę za osobodzień pobytu w sanatorium dzieci i młodzieży.

MEN zabezpieczał wystarczające fundusze na oświatę sanatoryjną.

Organy prowadzące (sejmiki wojewódzkie) z uznaniem traktowały akcję RSdD.

Dzięki temu wsparciu oświatowe placówki sanatoryjne wyposażono w pracownie komputerowe, laboratoria językowe, sale do projekcji multimedialnych itp.

Od 2012 roku, po przejściu na emeryturę, kontynuowałem akcję „Ratujmy sanatoria dla dzieci”, między innymi poprzez osobiste dostarczanie wniosków sanatoryjnych do szkół powiatu nowotarskiego, promowanie leczenia dzieci podczas Senioriad, informowanie o zagrożeniach w rezolucjach Rady Powiatu Nowotarskiego oraz dokumentach kierowanych do instytucji i polityków z najwyższej półki, między innymi Prezydenta - Andrzeja Dudy, Elżbiety Rafalskiej - Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Niestety bez pomocy! Tak też było, gdy likwidowano dziecięce sanatorium „Lotos”, mimo błagalnych apeli do ówczesnej Pierwszej Damy, absolwentki rabczańskiego „Romera”.

A teraz fakty:

Nikt nie chce odbierać Rabce-Zdroju tytułu „Miasto Dzieci Świata”.

Rabka jest dla wszystkich i dla każdego na każdą porę roku.

Opinie lekarzy i rodziców wskazują, niestety, że zapotrzebowania na leczenie sanatoryjne dzieci zanika. Potwierdzają to też uśrednione liczby uczniów-pacjentów w sanatoriach Rabki 1999r.– 2000, 2021r. – 100?

Profesor Henryk Mazurek jest autorytetem nie tylko medycznym. Problemy naszej miejscowości a są mu doskonale znane, jest rabczaninem od dziesiątków lat.

Społeczeństwo się starzeje a wielu seniorów wybiera nasze uzdrowisko na jesień swojego życia.

Korzystając z okazji jeszcze raz serdecznie dziękuję moim współpracownikom, którzy przez wiele lat aktywnie uczestniczyli w akcji RSdD. Krystynie Śmieszek życzę skutecznej obrony lecznictwa uzdrowiskowego dla dzieci oraz miejsc pracy dla pedagogów.

Marek Szarawarski