Tadeusz Węglarczyk, mieszkaniec wsi Sieniawa w gminie Raba Wyżna, nie zamierza usunąć kapliczki, którą postawił na drodze na swoim osiedlu. Mężczyzna od lat toczy spór z gminą twierdząc, ze gminna droga powstała na jego działce.
Nie mogąc dogadać się z wójtem Andrzejem Dziwiszem, Tadeusz Węglarczyk postawił na drodze kapliczkę, blokując tym samym przejazd drogą z której korzystali do tej pory inni mieszkańcy wsi. Sąd Rejonowy w Nowym Targu nakazał mu natychmiastowe rozebranie kapliczki, bowiem uznano, że jest nielegalna - mężczyzna postawił ją bez zgody nadzoru budowlanego. - Kapliczki nie usunę, jak chcą, to niech ją sami wysadzą - mówi Tadeusz Węglarczyk "Tygodnikowi Podhalańskiemu", który w najnowszym numerze pisze o tej sprawie. I zapowiada, że odwoła się do wyroku.
Opracował (mr)