Rabka-Zdrój ma nowego sekretarza miasta. Niespodziewana decyzja burmistrza

Burmistrz Leszek Świder rozstrzygnął konkurs na stanowisko sekretarza Urzędu Miejskiego w Rabce-Zdroju. To jedno z kluczowych stanowisk w urzędzie. Do wyboru miał dwóch doświadczonych kandydatów. Ale to nie doświadczenie zdecydowała, ale... powiązania rodzinne jednego z kandydatów.

Przypomnijmy, iż dwa miesiące temu burmistrz Leszek Świder poinformował, że Robert Wodziak nie będzie już dłużej sekretarzem miasta. Burmistrz ogłosił konkurs na to stanowisko. Zgłosiło się trzech kandydatów: były wicestarosta nowotarski Bogusław Waksmundzki, obecnie radny powiatowy; drugi to Rafał Grygorowicz, były wieloletni zastępca wójta gminy Raba Wyżna, a trzeci Mariusz Jagódka - urzędnik, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Spytkowicach.

Do drugiego etapu przeszło dwóch pierwszych. Dziś Leszek Świder poinformował, że na nowego sekretarza wybrał Bogusława Waksmundzkiego. - Obaj kandydaci mogą pochwalić się bardzo dużym doświadczeniem w samorządzie - mówi, ale nie ukrywa, że na niekorzyść Rafała Grygorowicza zadziałał fakt, że jego żona pracuje już w Urzędzie Miejskim w Rabce-Zdroju i to na stanowisku kierowniczym - naczelnika jednego z wydziałów. - Nie chciałem dopuścić do sytuacji, by nowy sekretarz był bezpośrednim przełożonym członka swojej rodziny. Przepisy wyraźnie mówią, że małżonkowie nie mogą być zatrudnieni w tym samym urzędzie, jeżeli powstałby między tymi osobami stosunek służbowej podległości. Nie chciałem dopuścić do takiej sytuacji - wyjaśnia.

Nowy sekretarz ma zacząć pracę w poniedziałek.

Na zdjęciu z prawej Bogusław Waksmundzki, jeszcze jako wicestarosta nowotarski, podczas inauguracji roku akademickiego Rabczańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, październik 2019 r.

mr/