44-letni mieszkaniec Kasinki Małej zginął dziś przed południem podczas ścinki drzewa. Jak wynika z relacji świadków, dwóch mężczyzn, którzy byli obecni na miejscu w czasie wypadku, na mężczyznę spadł konar drzewa. Uderzenie było tak silne, że zginął na miejscu. Do zdarzenia doszło w wąwozie wydrążonym przez potok, niedaleko zabudowań mieszkalnych.
Decyzją prokuratury zwłoki mężczyzny zabezpieczono do sekcji zwłok. Policja wstępnie wykluczyła udział osób trzecich w zdarzeniu.
(mr)