Co z chodnikiem w Chabówce? Kolejne obietnice i zapewnienia

Mieszkańcy Chabówki kolejny rok czekają na budowę chodnika przy drodze wojewódzkiej. Burmistrz Leszek Świder poinformował ostatnio, że nadal są problemy z porozumienie z PKP. Dał jednak nadzieję na to, że budowa wkrótce ruszy.

Chodnik ma mieć kilometr długości, szerokość 2 metrów i biec prawą stroną jezdni od Chabówki w kierunku Rokicin Podhalańskich. Inwestycja ma obejmować również budowę m.in. zatoki postojowej, pasów i przejścia dla pieszych z azylem przy stacji narciarskiej "U Żura".

Na ostatniej sesji temat ponownie poruszyła radna Dorota Majerczyk. - Chciałam się zwrócić do pana burmistrza, żeby dopilnowano zakończenia projektu chodnika, który jest gwarancją bezpieczeństwa naszych dzieci i mieszkańców. Po poboczu, którego nie ma, dzieci codziennie zmierzają do szkoły, ludzie chodzą do kościoła. Ten fragment chodnika jest naprawdę niezbędny. Mieliśmy za sobą wiele trudności, uzgodnienia z właścicielami, Wodami Polskimi, teraz PKP nam blokują projekt, ale bardzo proszę, żeby ten projekt został skończony - mówiła.

Burmistrz Leszek Świder mówił, że w obecnej sytuacji, gdy trudno jest zawrzeć porozumienie z PKP, planuje się podzielenie inwestycji na dwa etapy. - W pierwszej kolejności wybudujemy tę część, która nie jest sporna z PKP, a osobno drugą część - wyjaśnił.

Burmistrz nie powiedział jednak, kiedy budowa ruszy.

(mr)