• Gorczański Portal Informacyjny
  • Środa, 8 maja 2024
  • Imieniny: Stanisława, Lizy, Dezyderii
Reklama
Wiadomości
Data: 7 września 2012, Piątek / Ilość wyświetleń: 4748

Punk rock odrodzi się w Rabce?

Rozmowa z Anną Janik-Muchą, która wspólnie z mężem Władkiem i Michałem ,,Majer’’Majerczykiem zorganizowała w kinie Śnieżka w Rabce-Zdroju koncert punkowy. Małżonkowie są świeżo upieczonymi rabczanami i mają względem uzdrowiska poważne plany związane z organizacją tu kolejnych koncertów w stylu punk rock, ale również myślą o zaproszeniu kapel reggae czy ska.

Kim jesteście? Stowarzyszeniem czy wolną grupą ludzi, którzy po prostu coś robią?
- Wolną grupą ludzi. Chcemy uczestniczyć w muzyce w sposób naturalny, szczery i konkretny. Jak przyjaciele… Najważniejsze są dla nas alternatywne projekty na terenie Beskidu Wyspowego i Gorców, które zaczęliśmy tworzyć rok temu. Beskid Punkowy zaczyna być nazwą rozpoznawalną dla załogantów, rozszerza się nasz krąg znajomych (organizatorzy Ferment Festu czy MEBP w Maniowach). Warto więc wchodzić w takie projekty.. Staramy się dzięki takiej działalności dotrzeć do młodych ludzi, poruszyć ich czy zaciekawić. Czy nam się udało? Czas pokaże…

Jak znaleźliście się w Rabce?
- To trochę osobista historia. Mieszkaliśmy przez pewien czas z moim mężem i teściami w Kasince Małej, pod Szczeblem. Jako że oboje jesteśmy po 30-tce stwierdziliśmy, że pora się usamodzielnić, zmienić swoje życie. Najpierw szukaliśmy czegoś w Mszanie Dolnej, ale nie znaleźliśmy tam mieszkania, które by nam odpowiadało i zdecydowaliśmy się na Rabkę. Tu przez przypadek, podczas pobytu w barze „U Władka”, poznaliśmy Tomka Wentyla Węclewicza, który z przyjacółmi w latach 80-tych tworzył ekipe bębniarską. Zaprzyjaźniliśmy się z nim i dzięki niemu dowiedzieliśmy się z kim mamy się tu kontaktować. Tak poznaliśmy Grześka Wernera, Łukasza Papieża ze Stowarzyszenia Lokomotywa i postanowiliśmy zorganizować koncert w Kinie Snieżka.

Jakie kapele zaprosiliście na koncert, który odbył się w sobotę w kinie Śnieżka?
- Kapela Outlander, to młoda kapela z Maniów. Druga kapela to APE, również z Maniów czyli Podhale punk w natarciu z miejscowości znanej z festiwalu punkowego MEBP Fest, którzy posiadają w dorobku płytę „Idealnie” wydaną przez szczeciński Jimmi Jazz Records. The Bastard z Myślenic, nasi przyjaciele, którzy są z nami od samego początku, a którzy obchodzą teraz 5-lecie działalności. No i Kakao Drinkers z Krakowa. Dodatkowo podczas koncertu BYLIŚMY, JESTEŚMY,BĘDZIEMY odbyła się licytacja płyt, wydawnictw książkowych, ręcznie malowanych koszulek i oryginalnej biżuterii. Fundusze zostaną przeznaczone na leczenie Adama ,,Żaby’’ Marszałka, gitarzysty zespołu Konopians chorego na boreliozę. Wspierają Nas zespoły SKTC, Krzywa Alternatywa, Leniwiec, Awariat Nato, Ape.,firma AX (producent koszulek), Galeria Księżyc ( ręcznie malowane koszulki), Pracownia Mariaela (autorska biżuteria z nietypowym wzornictwem), redakcja PunXnotdead (najnowsza powieść Paula Austera – Sunset Park) oraz Jaghajaga (biżuteria tworzona z miłości i tęsknoty do natury oraz w zgodzie z naturą)

Skoro już trochę zagnieździliście się w Rabce-Zdroju, to czy macie jakieś dalsze plany koncertowe z nią związane?
- Tak. Chcielibyśmy zorganizować tu punkowe andrzejki. Zaprosić na nie legendę krakowskiej sceny punk Inkwizycję. Przy okazji myśleliśmy też o promocji najnowszej książki ExPerta pt. „Kamienica”, lidera Inkwizycji. Byliśmy w sierpniu na festiwalu RÓBPUNK w Kędzierzynie-Koźlu, wstępnie z nim rozmawialiśmy i zgodził się przyjechać do Rabki. Chcielibyśmy też, żeby zagrali chłopacy z Łętowni - Auschwitz Rats, byłaby też na pewno kapela z Kęt BWS Sofos i mniej znany lokalny zespół reggae/ska. Dalej marzymy o organizacji kolejnych koncertów, współpracy z mediami, sprzedawaniu muzyki niezależnej i przygotowywaniu jedzenia oparte na ekologicznym i zdrowym produkcie.

Na koniec opowiedz nam o historii „Beskidu Punkowego”.
- Historia organizacji koncertów sięga 2008 roku. W Klubie Czarny Kot zorganizowaliśmy kilka gigów, na które zaprosiliśmy lokalne kapele. Później postanowiliśmy działać w Kasince Małej, gdzie mieszkaliśmy.W miejscowym klubie zrobiliśmy koncert „Punkowe Andrzejki” i przyszło na niego ponad 200 osób. Stwierdziliśmy, że ma to sens i zaczęliśmy działać dalej. W Kasince usłyszeliśmy prostotę wyrazu, mocne przesłanie oraz byliśmy świadkami punkowej energii na scenie i nie tylko na niej. Na uwagę zasługiwała również zorganizowana mini czad giełda przez Bastard Shop. Zamiast masowo produkowanej tandety mogliśmy zakupić punkową odzież i płyty. Mieliśmy nadzieję, że to nie epizod i będzie stanowić źródło zaopatrzenia w nośniki muzy niezależnej oraz gadżety z nią związane, ale też przy okazji punkowych koncertów będzie miejscem spotkań i integracji załóg z Beskidu Wyspowego i okolic dalszych. Kolejnym koncertem, który udało zorganizować się w Kasince było ,,CHCEMY CIEBIE DO POGO’’. Tym razem w maju smakowaliśmy wybuchową mieszankę punkrockowo - metalowych brzmień. W tej odsłonie bardzo istotne było dla nas połączenie ekipy łódzkiej z miejscowymi załogantami. Nie ukrywaliśmy, że to nie ostatnie słowo z naszej strony. Od tej chwili zaczęłam pomagać medialnie chłopakom. Na początku stworzyłam bazę mediów tematycznych, lokalnych i ogólnopolskich, do których zaczęłam wysyłać informacje prasowe – zapowiedzi i grafikę w formie plakatu. Właśnie wtedy rozpoczęliśmy współpracę z patronami prasowymi (Radiostacja Ulicznik, Independent.pl, Hardcore.pl, Stowarzyszenie Nigdy Więcej, punXnotdead.pl), która do tej pory trwa.Niestety, niedługo potem bar przejęła nowa osoba, która postanowiła z klubu zrobić restaurację i nastawiła się na turystów i lokalne jedzenie. Wtedy zaczęliśmy szukać nowego miejsca i zdecydowaliśmy się na klub „Czarny Kot” w Mszanie Dolnej.

Działaliśmy tam dość ostro, zorganizowaliśmy cztery koncerty. Zaczęliśmy od lokalnych kapel i nazwaliśmy koncert „MŁODA PUNKOWA KREW”. Do naszych działań dołączyła się Federacja Anarchistyczna z Krakowa, która obiecała pojawiać się cyklicznie. Rok minął, oczywiście nie próżnowaliśmy. W międzyczasie odbyły się: burze mózgów i spotkania organizacyjne. Za namową Marcina Kurnika wpadliśmy na pomysł zorganizowania Andrzejek i 25 urodzin kapeli The Trepp, czyli kulturalnej mieszanki wybuchowej ,,SKAZANI NA PUNK ROCKA’’. W trzech salach Czarnego Kota odbyły się: projekcje starych koncertów Treppów czy sprzedaż awangardowej biżuterii nie tylko w tonacji monochromatycznej sygnowanej znakiem firmowym KOLOROWY ŚWIAT KATARZYNY. Wszystko to przy dźwiękach starych wyjadaczy z zespołu The Trepp, zaprzyjaźnionej kapeli z Myślenic – The Bastard, Auschwitz Ratz - nowy projekt grupy Warhead i ku uciesze wszystkich Andrzejów – Załodze Andrzeja oraz muzycznej niespodziance wpisującej się w klimat imprezy – Dzieci z Beczek. Podczas tego koncertu widoczny stał się rozwój w organizacji gigów. Media zaczęły same zgłaszać się z zapytaniem, kiedy odbędzie się następna impreza, rozbudowaliśmy ofertę stoisk, które zaczęły wpisywać się w koloryt gigów. Dodatkowo zaczęliśmy wydawać zina punkowego – Beskid Punkowy. Możecie znaleźć w nim wywiady, artykuły, relacje z koncertów, trochę sztuki alternatywnej i przepisy wegetariańskie. Polecamy naszą stronę na facebooku, gdzie szczegółowo opisujemy nasze działania https://www.facebook.com/BeskidPunkowy/info.

Na kolejnej odsłonie punkowego grania pod znacząca nazwą NIECH CZAD BĘDZIE Z WAMI, A GŁUPOTA DALEKO zagrały SKTC (Czechowice-Dziedzice), Tripis (Kraków) i Here Comes The Pain z pobliskiej Rabki. Ostatnią imprezą, jaką zrobiliśmy, jeszcze przed przejęciem lokalu przez nowego właściciela, był koncert „Prawdziwi władcy prądu”. Po raz drugi spotkaliśmy się w maju (5 maja) i tym razem o godzinie 19.00 otworzyliśmy drzwi dla: The Bastard, którzy od marca hucznie obchodzą swoje 5-lecie działalności, nowemu projektowi starych załogantów - dwóch Arków; z Profanacji i Adwentu - OR NOT TO BE, Awariat Nato - brudnemu brzmieniu z akordeonem w tle,- Pruhnicy ex TU-154 - młodemu projektowi naszego przyjaciela Piotrka ,,Pepe’’ Wypycha z Kielc. Dodatkowo w prawdziwie wiosenny i ciepły wieczór przygotowaliśmy dla miejscowych załogantów i odwiedzących przyjaciół smakowity deser - punkowe VINYL PARTY w wykonaniu DJ Terrora. Zgodnie z tradycją nie zabrakło również tematycznych stoisk z dobrą muzą: Bastard Shop i DJ Terrora. Natomiast kapele, które zagrały zostały uraczone wiosennym wege jedzeniem opartym na lokalnym, ekologicznym produkcie podyktowanym rytmem natury. Na koncerty przychodziło różnie 100 – 120 – 150 osób.

Rozmawiał Robert Miśkowiec
Reklama

Dziękujemy za dotychczasowe komentarze.
Zapraszamy do komentowania artykułów na naszym Facebooku

Komentarze

g.
03.10.2012 10:45
IP: 62.87.186.194

do Oi! Nasza kochana policja od zawsze nic nie robila. O przepraszam,jedyne co miala za zadanie to zgarniac pijaczkow bo akurat ich sie nie bali. Wielokrotnie bylam swiadkiem sytuacji, ze ludzie sie bili, a po telefonie na policje owszem przyjechali, ale nawet nie wysiedli taka mamy policje. pzdr

pablopicaso
10.09.2012 12:38
IP: 77.254.205.248

..zastanawia fakt ze w okol kina niema żadnych obiektów handlowych...chyba ze jakieś samowole budowlane hehe...bo to strefa A..i park....warto się nad tym zastanowić..jest kiosk ex Wicek...legalny)..a reszta???

właściciel
10.09.2012 09:40
IP: 78.30.109.183

W swojej wypowiedzi nakreśliłam pewien problem. Opisując zdarzenie nie użyłam jakichkolwiek słów , które mogłyby kogokolwiek urazić .Niestety , niektóre wpisy nie idą torem rzeczowej dyskusji , a jedynie mają za zadanie obrzucanie inwektywami - no cóż , taka już ich autorów kultura.Jeśli ktoś próbuje chronić własność przed zniszczeniem to od razu jest wrogiem?Było już kilka imprez w kinie , które nie budziły żadnych emocji negatywnych.Może należy zastanowić się ,dlaczego?

RABKAZDROJFREE
09.09.2012 16:32
IP: 77.254.205.248

....ja jestem Rabczaninem od urodzenia..pamiętam początki tz kultury w Rabce...ustalanej do dziś z góry..a ta rodowita rabczanka..to pewnie znowu ta stara panna z dużym d...pskiem,tz rabczańska plotkara której się nic nie podoba..bo co ma sie podobać hehe....a nasi biznesmeni heheh..jakos nikomu nie-przeszkadza muzyka pod grzybkiem..do 1..zasikane ławki.krzaki obrzygane..śmietnik...wódka pita z ukrycia???..bo to znajomy pani burmistrz..a to strefa A..gdzie kardiologia..sanatorom małych dzieci itp....imprez w kinie była na 5..nawet Owsiak by pozazdrościł takiej organizacji..sprzątanie,spokój.....kiedyś Bursa napisał;..mam w dupie małe miasteczka..ja Rabkę kocham..ale mam w d...pie....mało miasteczkowych ludzi...sami nic nieroba..zwykli plotkarze i tyle)..

agnalos
09.09.2012 15:26
IP: 159.205.207.97

a po dyskotekach i innych chamskich wstrząsach to porządek jest, tak?!

Mr. Mods
09.09.2012 15:01
IP: 83.27.152.142

Koncert przedni! I byle tak dalej, niech się w końcu coś dzieje na tych zadupiach. I brawa dla organizatorów! Dobrze, że jest jeszcze ktoś komu się chce cokolwiek robić, a nie tylko narzekać. A wy stare zgredy uśmiechnijcie się, trochę rock'n'rollu w waszym nudnym życiu nie zaszkodzi. Przypomnij cie sobie młodość...

Kwiatek
09.09.2012 14:05
IP: 83.4.162.48

No dobrze,ale w takim razie proszę mi powiedzieć jak organizatorzy mogli zapobiec np. włączeniu się alarmu w Pana/Pani działalności handlowej? Bo nie rozumiem. Odpowiedzialnosci za to nie ponoszą organizatorzy,a ludzie którym najwyraźniej się nudziło. Takie są konsekwencje organizowania jakichkolwiek koncertów i trzeba się z tym pogodzić .

oi!
09.09.2012 13:56
IP: 178.42.156.48

dlaczego ludzie w Rabce sa tak ograniczeni? dobrze, ze z pochodniami nie biegali wokol kina. jesli komus przeszkadzaly nocne ryki w parku (o ile takie byly?) to czemu nikt nie wezwal policji? miejscie pretensje do waszych strozow prawa. "...ale w puszczy w oddali od normalnośc!" gdzie ta Wasza normalnosc?

pepe
09.09.2012 13:46
IP: 164.127.73.214

Koncert odbył sie spokojnie i kulturalnie. Smieci byly zbierane tak w czasie koncertu jak i po nim do workow, wiem bo sam to robilem. wszystko przebiegalo w dobrej atmosferze i nie bylo zadnych krzywych akcji. no ale wiadomo zawsze beda tacy ludzie ktorym cos bedzie nie odpowiadalo i przeszkadzalo, tacy ktorym w lato bedzie za goraco a w zime za zimno. pozdrawiam zaloge

castet 77
09.09.2012 12:29
IP: 176.100.199.151

Po pierwsze śmieci były zbierane przez ludzi dwukrotnie w czasie koncertu na obiekcie kina .Jeśli coś zostało na następny dzień to jakieś resztki . Dziwi Nas fakt, że następnego dnia zginęły te worki :) Po drugie policja podjechała dwukrotnie pod kino. Popatrzyli i odjechali w stronę parku. Nie interweniowali wogóle. Po trzecie alarm się włączył na prywatnym obiekcie obok kina .Dużo było przyjezdnych ,więc interesowali się swoimi autami. Po czwarte jeżeli zorganizuje Pan koncert na 100-150 osób chętnie zobaczę jak to robią najlepsi :).

Rodowita od lat rabczanka
09.09.2012 10:46
IP: 83.29.179.86

Przecież to jest miasto "Dzieci Świata", kto to zezwolił na taką dewiacje muzyczną w Kurorcie Sanatoryjnym. Nie mam nic przeciw tej muzyce, ale w puszczy w oddali od normalności, ale czy zwierzątka też nie zaprotestują ? A pobojowisko śmieciowe pozostawione a nocne ryki i wycia po parku i na ulicach to kto wytłumaczy. Niech to małżeństwo jedzie sobie tam gdzie do tej pory przebywali i niech nie rokują żadnych planów tego typu w Rabce.

Kwiatek
08.09.2012 11:37
IP: 83.4.129.50

Łatwo powiedzieć,nawet nie wyobrażasz sobie ile jest spraw związanych z organizowaniem takich koncertów,promocją,załatwianiem kapel,sponsorów i tego wszystkiego. Trzeba doceniać to co jest,a jak zorganizujesz lepszy to chętnie wpadne :P

właściciel
08.09.2012 09:48
IP: 151.248.44.166

Informacja o kolejnych punkowych koncertach w kinie spowodowała iż w żyłach szybciej zaczęła mi krążyć krew. A wszystko to przez wspomnienia tego pierwszego koncertu.W sąsiedztwie kina prowadzę działalność handlową.W dniu organizowanej punkowej imprezy , w porze nocnej , dwukrotnie przyjeżdżała ekipa chroniąca obiekt do interwencji po włączanym alarmie.Rankiem następnego dnia wokół obiektu zastaliśmy niesamowity śmietnik(opakowania po jedzeniu,puszki i butelki po piwie i innych napojach). Na swoje słowa posiadam dokumentację zdjęciową i raport firmy ochroniarskiej i w nie długim czasie odpowiednią notatkę sporządzę i przekaże w odpowiednie miejsce.Nie mam nic przeciwko jakiejkolwiek muzyce. Jeśli ktoś podejmuje się organizacji czegokolwiek to niech to robi z głową ,mając na uwadze również innych obywateli .

ludzie
07.09.2012 23:13
IP: 83.4.255.216

Kochamy was! Wracajcie do Mszany :)

Karolina
07.09.2012 15:18
IP: 80.53.222.217

Tak nie zorganizowanych ludzi dawno nie widziałam

Zobacz także

Razem dla Bartusia

Środa, 8 maja 2024 13:17

10. Noc Muzeów w Rabce-Zdroju

Środa, 8 maja 2024 09:33

Zagórzańska Msza Święta (zdjęcia)

Środa, 8 maja 2024 08:56

Majówka Papieska w Rabie Wyżnej

Środa, 8 maja 2024 08:54
Reklama