Chora na agresywną postać stwardnienia rozsianego 19-letnia Marzena z Rabki-Zdroju potrzebuje pomocy

Choroba wciąż postępuje i ujawnia swoje kolejne oblicza. Od trzech miesięcy poruszam się na wózku inwalidzkim, dlatego że choroba uszkodziła mi nerwy w nogach, mam przyparaliżowaną lewą rękę, tracę wzrok i mam problemy z mową. Choroba wywołała już liczne zmiany w mózgu. W 2012 r. zlokalizowano mi guza na przysadce mózgowej i naczyniaki w pniu mózgu, pękniecie w kręgosłupie i liczne kolizje na rdzeniu mózgowym.

Wszędzie potrzebuję stałej opieki i pomocy. Co dnia zmagam się z moim ciałem, które nie jest mi posłuszne. Nie znajduję odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego moje życie diametralnie się zmieniło. Bronię się przed rozpaczą. Szukam plusów mojej obecnej sytuacji. Buduję życie od nowa. Zaczęłam opisywać moje doświadczenia dzień po dniu. Moim mottem życiowym są słowa: „Stracić wiarę i nadzieję, to jak popełnić samobójstwo.”

Sama chemioterapia nie pomoże, jeżeli nie będę mieć stałej rehabilitacji, a ta jest kosztowna i obecnie nie stać mnie na opłacenie jej (nie przyznano mi jeszcze renty, nie pracuję, jestem na utrzymaniu rodziców, mam trzy młodsze siostry).
Zwracam się dziś do wszystkich ludzi wrażliwego serca o pomoc materialną. Liczy się każdy grosz. Proszę też o przesłanie tej informacji innym osobom. Serdecznie dziękuję za wsparcie.

Marzena
DANE:
Marzena Surówka
ul. Zakopiańska 114
34-700 Rabka Zdrój
woj. małopolskie
NR KONTA: 16 1240 5149 1111 0010 4977 9472