• Gorczański Portal Informacyjny
  • Czwartek, 9 maja 2024
  • Imieniny: Grzegorza, Bożydara, Karoliny
Reklama
Wiadomości
Data: 3 lutego 2014, Poniedziałek / Ilość wyświetleń: 3155

MGKS Mszanka Mszana Dolna przegrywa - trener zapowiada odejście z klubu po postawionym ultimatum, ale ostatecznie zostaje

Grunwald Chełmek pokonał w Mszanie Dolnej MGKS Mszanka 3:1 w meczu III ligi siatkówki mężczyzn i znacznie utrudnił gospodarzom walkę o awans do II ligi. Po spotkaniu z trenowania klubu i gry w drużynie zrezygnował Paweł Leja, ale po rozmowach, w środę, 5 lutego strony poinformowały, że doszły do porozumienia i Leja nie odejdzie z klubu.

Oświadczenie Pawła Leji zamieszczone na oficjalnej stronie klubu tuż po spotkaniu.

"W związku z otrzymaną informacją z dnia 02.02.2014, której autorem jest prezes MGKS Mszanka Mszana Dolna, informuję iż moja rola jako zawodnika, trenera, masażysty w klubie MGKS z dniem dzisiejszym dobiega końca. Poniżej treść otrzymanej wiadomości:

„Dzisiejszy mecz to było super widowisko dla Mszany. Ci kibice potrzebują realnej alternatywy dla futbolu. Jednak w każdej rzeczywistości życia publicznego jesteśmy skazani na pewną dozę krytyki. Jestem w pełni wdzięczny za Twój wkład w rozwój MSZANKI i to co robisz dla NAS> jednak presja wyniku i oczekiwania są silniejsze. Ja muszę panować nad opinią Naszego klubu i w dobie pasma porażek i krytyki będę zmuszony CIĘ odwołać. Mam nadzieję, że to nie nastąpi. Warunek wygrana z AZS PK!!!”

Z żalem podejmuję tę decyzję, ponieważ drużyna, z którą miałem przyjemność występować w roli zawodnika i II trenera przez 2 sezony, oraz I trenera w trakcie ostatnich 7 spotkań, ma olbrzymi potencjał i możliwości. W tym czasie odnotowaliśmy 5 zwycięstw – w tym z liderem rozgrywek LKS Kłosa Olkusz, który w rundzie zasadniczej nie stracił nawet punktu. Również wywalczyliśmy awans do najlepszej czwórki drużyn III ligi małopolski. To była dla mnie przyjemność i zaszczyt prowadzić zespół złożony z utalentowanych i głodnych sukcesu zawodników. Tworzyli wspaniałą atmosferę i fantastyczną drużynę na boisku oraz poza nim. Mogłem się również od nich wiele nauczyć. W mojej ocenie, ta drużyna ma „papiery” na wygrywanie i grę na bardzo wysokim poziomie.

Nie ukrywam, że wkład pracy oraz czasu w ostatnich 2 latach w MGKS był z mojej strony bardzo duży. Dojeżdżanie na treningi dwa razy w tygodniu z Krakowa do Mszany Dolnej i powroty po godzinie 24-tej, to spore wyrzeczenie i trudność przy łączeniu tego z pracą zawodową, jak również soboty zarezerwowane na rozgrywki. Odnosząc się do postawionego ultimatum nie mogę się zgodzić na postępowanie wobec mojej osoby oraz prowadzonej przeze mnie drużyny w ten sposób. W trakcie ostatniego spotkanie z prezesem zarządu nie padły żadne założenia dotyczące wyniku końcowego, jakie drużyna ma zrealizować w grupie mistrzowskiej.

W związku z tym, iż jest to kolejna zmiana warunków, jakie zarząd stawia drużynie oraz mojej osobie w tym sezonie, nie mogę się na to zgodzić. Szanując swoją osobę, a przede wszystkim zawodników, składam oświadczenie, iż rezygnuję ze współpracy z klubem MGKS Mszanka Mszana Dolna z dniem dzisiejszym. Siatkówka jest moją pasją, od lat najmłodszych poświęciłem jej wiele czasu i z pewnością to nie koniec.

Życzę powodzenia klubowi MGKS w rozwoju tej pięknej dyscypliny.

Pragnę podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w działalność związaną z rozgrywkami oraz treningami, w trakcie których mieliśmy przyjemność obcować. Mateuszowi Hankusowi, pełniącemu rolę statystyka drużyny oraz wspomagającemu klub podczas spotkań i turniejów. Panu Janowi oraz Pani Renatce za serdeczność i miłą atmosferę w trakcie obsługi hali w czasie meczy oraz treningów. Panu Adamowi Wietrzykowi, który zawsze z serdecznością wsparciem i pomocą odnosił się do całej drużyny. Na koniec dziękuję WAM chłopaki i życzę powodzenia w dalszym rozwoju kariery siatkarskiej. Wszyscy macie „papiery” na granie. Moja decyzja jest ostateczna i nieodwołalna.

Z wyrazami szacunku - Paweł Leja".

Oprac. (mr) / Fot. http://mgksmszanka.pl/
Reklama
Zobacz także
Reklama