Czy taksówkarze będą mogli wjeżdżać na dworzec busów?

Ja nie zgadzam się i burmistrz powinna mój poważny sprzeciw uwzględnić. Poza tym informuje, że mialabym z moim dziadkiem większy dochód gdyby w uzdrowisku był prawdziwy Dworzec autobusowy przez duże "D" wokół której to lepiej kręciłby się mój i dziadka interes. Ze stanowiskami i innymi przynależnymi tym stanowiskom gadżetami - fuchami. Mam liczną rodzinę. A nie tak jak jest. Jakiś zajazd (atrapa nibydworca) na plac z jedną ławką, jednym zadaszeniem i przepełnionymi wiecznie pseudo-koszami na śmiecie co je w MiG 17 zapełniają 4 butelki po wodzie i koło których siusiają zamiast u mnie. FUJ! Dobra zgodzę sie bo jestem jednak na odejscie nie gotowa ale pod warunkiem, ze taksiarze tyz beda siusiać u mnie bo busiarze siusiają i dochodu mi przysparzają. Jak trza dyskutować dalej to chetnie przyjde z dziadkiem na sesyje w UM i podyskutuje bo argumentów ZA i PRZECIW mi nie brakuje. Tez se publicznie popolemizuje. Tu u nas najprostsze sprawy ciągle sie tylko wałkuje. I nie pozwole na utajnienie obrad. Zrobię to skutecznie bo wielu je u mnie z reki obiad. W Rabce są wciąz problemy z rodzaju podstawowych, nie wystepujących w innych miastach, których się tu normalnie nie rozwiązuje. I prawników na naradę prawie wojenną nie wiadomo przeciwko komu zwołuje. Dobrze, ze nie odbija mocniej komuś tu w miescie i ludzi na plac wpuszczają! Powiem wam na koniec, ze ten Ciepliński dobrze kombinuje ale w związku z moim warunkiem dla taksówkarzy ich siusiania tez u mnie aby przysporzyli mi dochód proponuje wydłużenie tego czasu z jednej minuty do rozsądnej granicy przynależnej biologicznej czasoprzestrzeni i zwyczajowi odprowadzenia bo to niczego nie zmienia a uzdrowisko nie może kojarzyć się z udreka. Minuta, trzy czy pięć to tego nawet szwagier ze stoperem i radarem nie wyegzekwuje bo dostałby wzdęć tracąc chęć do ponownego zjedzenia u mnie.

Skoro busiaże mają plac na wyłączność to może niech zapłacą po 27 zł za metr kwadratowy podatku i dorzucą coś za dzierżawę ? Żądają niech płacą

Miejsce na wjazd i postój dla taksówkarzy i prywatnych aut jest naprawdę konieczne. Ostatnio wysadzałem babcię na parkingu koło dworca i targaliśmy się po dziurach z 70 m- babcia z laską a ja z jej walizą. Co do samych busów to byłoby miło gdyby mieli oznakowane stanowiska do odjazdów i stali tak by faktycznie można było manewrować a nie jak się niemal każdego wieczoru zdarza blokują manewr wjazdu autobusu do Ustki.

Jeszcze jak istniał PKS,je-busiarze wjeżdżali kiedy im pasowało,parkowali jak chcieli,teraz sie okazuje,ze wszyscy im przeszkadzają.Dziadostwo jakich mało,ogarnia to ktoś?Niech ITD się wezmie za tych dziadów,pseudo przewoźników.DZIAD TRANSY!!!