Co dalej z wyciągiem na Maciejowej? Czy jedna rodzina przekreśli plany budowy wielkiego ośrodka narciarskiego? Czy rabczanie dogadają się i zrobią wspólny interes jak Białka Tatrzańska czy Jurgów?

Słuchaj kolego $$$$. To co tutaj ludzie piszą jest prawdą o Pani M. i o niektórych członkach jej rodziny!!! Uzbierało się tego trochę przez te lata ( zachowania tej rodziny, masz racje, przechodzą ludzkie pojęcie!). Jeśli chodzi o jej decyzję, blokad inwestycji na górnej Rabce, w zupełności się z Tobą zgadzam, ma prawo podejmować takie a nie inne decyzje, skoro jest właścicielem. Pamiętaj tylko o jednym mój kolego, że decyzje podejmowane pod wpływem zawieść, zazdrości i chęci zemsty są decyzjami bardzo często złymi w skutkach. W tym przypadku najwięcej ucierpią na tym rodziny RABCZAŃSKIE i sama jej RODZINA, Widzę również, że to Twój któryś komentarz z kolei, po co tak naprawdę tutaj wchodzisz, po to chyba aby tłumaczyć te błędne decyzje?! Jakie komentarze chcesz tutaj czytać? Pozytywne? Czy nie wiesz, że większość Rabczan i ludzi z sąsiednich miejscowości żyje właśnie z turystów, już od kilku pokoleń!!! To jest właśnie ich chleb, który ludzie Twojego pokroju chcą im go zabrać. Pozdrawiam serdecznie.

Ludzie tak was czytam i po prostu brak mi słów. Ta działka jest p.M a jak nie jej to dzieci , wiec co Rzywnie jej się podoba może z nią zrobić. A tak nawiasem spór jest o maciejowa a z tego co tu jest napisane to jest jeszcze jakas woda i poruszana kwestia rodziny p.M po co ja do tego mieszać.Zastanówcie sie co wy robicie bo to co piszecie przechodzi ludzkie pojęcie.

a ta p. Marysia to istna celebrytka: działki nie ma ale na zebranie poszła... Chciała zaistnieć w mediach!

przez nieszczęści Pani M. cała Rabka będzie cierpieć.... ręce opadają

wystarczy wejść na geoportal i sprawdzić do kogo basen należy, ponad 7 h ma działka a i tak basen należy do p. M, tak jak i zwierzyna do "polowaca" i woda strażacka na słony, pstrągi w rzece- wszystko jest rodziny p. M. niedługo trza będzie emigrować za granice za chlebem przez takich ludzi.

Powalczymy na słowa dalej?????? To do niczego nie prowadzi wszyscy widzieliśmy postawę rodzin na zebraniu i koniec kropka.

to niech p M powie że chce więcej kasy a niech nie opowiada o jakimś tam sąsiedzie bo to jest śmieszna wymówka. Z tego co wiadomo wszystkim to jego na zebraniu nie było i to jest jakiś dziadek. Na górnym Słonym zawsze były i są dziwne problemy z basenem z wyciągiem itp....

Moim skromnym zdaniem gehenna z sąsiadem dopiero się zacznie jak nie będzie zgody na inwestycje ze strony P. Marii, bo co powstrzyma sąsiada wariata przed dokuczaniem, w sytuacji gdy projekt upadnie a jego dzieci przestana czerpać zyski z dzierżawy lub wynajmu kwater. Warto to przemyśleć P. Mario-spokojna starość (to co Pani mówiła na zebraniu czy zatargi sąsiedzkie do końca życia). Wszyscy znamy to powiedzenie, że "na wariata nie ma lekarstwa".

tak właśnie sisi, nie mają odwagi się przeciwstawić, nawet sam mąż p.Marii jest prez nią zastraszany... sami byliśmy tego swiadkami spacerując po małym wyciągu...

do anonim To po co przyszla na zebranie jak tam nie ma żadnej dzialki? Przeciez to było zebranie zamkniete dla właścicieli działek ... Czyżby dzieci nie mialy odwagi?

jeżeli to co pisze `anonim` jest prawdą to Pani M. ma rzeczywiście trudną sytuację, w końcu sąsiada nie zmieni, a taka wojna pewno wykańcza psychicznie, u Kargula i Pawlaka to może wesoło wygląda, w rzeczywistoći jest to wstrętna sytuacja, człowiek nabiera niechęci do własnego domu, miejscagdzie żyje mam nadzieje, że gmina i ludzie coś wymyślą, bo wielka szkoda byłaby przez jakąś asozialną rodzinę stracić taką szansę

@no żyjemy w wolnym kraju i każdy opowiada co mu się podoba, dopóki nie obraża innych już nam PO dosyć inwigilacji zaserwowało

Ktoś jak przeżywa w zyciu coś ciężkiego (choroba) nie rozpowiada wszystkim w około co przeżył i jaki jest biedny tylko dziękuje Bogu za drugą szansę

bardzo mi się nie podoba ta cała rozmowa nie wiem po co te głupie udowadniania wszystkim kto tu jest winny. Uważam jedno w takich sytuacjach konflikty powinny być na samym końcu. Istotą całej sprawy powinno być dobro Nas mieszkańców. Tak na marginesie wiele razy spacerując z moją żoną po tamtych okolicach słyszałem że to p.M zaczepiała sąsiada ale jakoś ten czy jego syn nie ogłasza całemu światu jaka to się krzywda dziej i nie wiem czy to można zaliczyć do dobrego wychowania oczernianie innych zwłaszcza w sprawie która nie ma nic wspólnego z inwestycją. Przemyślcie jeszcze raz wszystko i dogadajcie się bo istotą sprawy jest dobro naszych dzieci i wnuków. Nauczmy się żyć w sród ludzi.

Do anonima... pozdrów ode mnie Grześka z Warszawy i Bin Ladena. Kiedy się ludzie zmienicie na lepsze :( ?

Do rekolekcjonista Daruj sobie te filozoficzne wywody, gdyż to mieszanie kościoła i księży do miejscowych rozgrywek nie jednemu w gardle stanęło. Przykładem tego wtrącania były ostatnie wybory, po których znowu rządzi "chodząca ZGODA" i ponosimy tego konsekwencje. Mieszkańcy muszą szukać pracy po świecie, a pijawki mają się dobrze i księża również. Proponuję więc, aby księża zajęli się sprawami do których zostali powołani (a mają ich bardzo wiele) i nie próbowali wtrącać swoich trzech groszy tam gdzie nie znają dostatecznie dobrze tematu

Do baca : rodu [wycięte - naruszenie regulaminu] .....nie wytępisz bo się nie dadzą musisz martwić się o swoją rodzinę bo jest bardzo słaba fizycznie i psychicznie

Rabka liczy na to, że w czasie Wielkiego Postu p. M. zastanowi się nad sobą i nad swoim życiem w społeczeństwie Rabczańskim. Trzeba się na chwilę, p. M. zatrzymać, wyciszyć i zamyślić. Spotkać Boga i spotkać się sam na sam ze sobą, BYNAJMNIEJ NIE Z RODZINĄ!!! Trzeba wyjść na Maciejową, bo tam jest cisza, spokój i milczenie. Wtedy można usłyszeć siebie i całą Rabkę. Może to sprawi, że lody stopnieją a Pani stanie ponad podziałami. Tego życzę, powodzenia!

Do wszystkich wypowiadających się na tym portalu! Byłem na tym zebraniu i słyszałem słowa tej Pani cytuję: ,, wygrałam walkę z rakiem, otrzymałam drugie życie wiele wycierpiałam, ale nie mogę pogodzić się z oszczerstwami które padają w stosunku do mojej rodziny.Przez 20 lat ze strony Pana Franka i jego rodziny, ze się wyskrobałam ze jest k.... ,ci... ,dzieci to potwory mąż to złodziej łysy sku..... . Do póki takie słowa będzie słyszeć ona i jej rodzina to wyciągu może nie być,bo żadne pieniądze nie zastąpią tej gehenny jaka ci ludzie jej zgotowali, na koniec dodała ze ,, najpiękniejsze miejcie na ziemi zamienili jej w piekło. A teraz dodam od siebie ze po sprawdzeniu dokumentacji nieruchomości na maciejowej Pani Maria i jej Mąż nie są właścicielami żadnej działki , to nie wiadomo skąd tyle obelg na Pania Marie i jej rodzine skoro ona tam nic nie posiada.

do wielbiciela **, *** krystalicznie czysta rodzina.... powiem tylko jedno słowo które się z całą tą rodziną mi kojarzy:PUSTAKI... a teraz pomyślcie o co chodzi...

W taki sam sposób zablokowano Gubałówkę, przecież to przez takich ludzi w naszym kraju nie ma pracy i młodzi uciekają z Polski za chlebem. Jeżeli ta rodzina oferuje jakiekolwiek usługi w Rabce, to radziłbym z czystej solidarności i instynktu samozachowawczego Rabczan bojkotować ich w każdy możliwy sposób aż ci ludzie pójdą po rozum do głowy. Takie lokalne rabczańskie embargo.

@caroline ludzie na całym świecie piszą aby wyrazić swoje zdanie po wpisach widać że p. Marysia oraz jej rodzina nie jest osobą lubianą w Rabce....nie ma się co dziwić

do*** ha ha ha ... Bajki opowiadasz!

Jeżeli P.Maria poprzez swoje "NIE" chce się mścic na sąsiadach a raczej dac im w dup...e kosztem całej rabczańskiej społeczności (począwszy od właścicieli pensjonatów po sklepikarzy), to samo to świadczy o tym jaki z niej człowiek!! Ludzi poznaje się po czynach. Pseudo-katoliczka.

Ludzie! Co Wam to da, że sobie tu tak przeróżne rzeczy piszecie?! Nie rozumiem. Może mi ktoś wyjaśnić do czego to ma doprowadzić?

Do sisi; ty kolego do tego nie mieszaj kościoła , bo ta rodzina to może nawet przed samym księdzem w kościele siedzieć , nikomu nic nie wzieła ,nic nikomu nie jest dłużna , nikogo nie oszukała , awięc moze z czystym sumieniem i z podniesioną głową siedzieć w kościele ,gorzej ci co siedzą przed ołtarzem a są największymi oszustami!!!!!!!!

Tak trzymaćp. Mario , nie dajcie się tym hieną, a co o rodzinę chodzi to czego się dorobili to własnymi rękoma , anie stali pod maciejową i nie wystawiali rąk żeby im który z narciarzy coś kapnoł . Ci co tak się martwią że nie będzie darmochy trzeba zakasać rękawy i do oboty to będzie na wszystko na książki na śniadanie dla dzieci no i na studia też !!!!!

co ma piernik do wiatraka z tymi kłótniami sąsiedzkimi przecież inwestor nikogo nie przezywał czy poniżał. Jest inwestor trzeba go szanować o ile przedstawia rozsądne propozycje.Ale w Polsce to jest mi nie potrzeba to gniewam się na sąsiada i dupa z inwestycji i nie mówcie że to jest problem tylko Rabki. Zakopane Gubałówka szczyrk ciągnie się latami ale my widzimy tylko swoje nawet Spytkowice by wyciągu nie miały jak by właściciel kupując działki powiedział że będzie tam wyciąg musiał ściemniać i tyle. Jak pies ogrodnika mi wystarcza to po co ma kto mieć lepiej albo teksty nie będą się dorabiać na naszej krwawocie rodzinnej. A nikt nie myśli że Rabka umiera zimą ośrodki nie mają pełnego obłożenia lub stoją puste. A i jeszcze słowo do władz o inwestycjach myśli się cały czas a nie tylko jak trwoga do boga a trasy w Ponicach był inwestor na maciejową był nie jeden nawet był ten co zrobił gondole na palenice. A w Ponicach było podobno kilku no i nasz plan wyznacza tyle tras w Rabce i Ponicach że szok ha ha. A ja myślę że na maciejowej się nie do gadacie bo po prostu płynie w was polska krew a dobry polak to złośliwy polak i tyle włącznie z naszą burmistrz przecież miała wielu inwestorów na inwestycje w parku i co gdzie są ha ha

Do smutne czasy... tak przekupił za 30 srebrników.

Do ponican: tak,we własnej osobie, tyle że na słonym jest znany pod pseudo "wodzianka" a nie "polowac" bo zakręca kurek od wody...

Ja na nartach nie jeźdźe!!! I mam gdzieś narty i całom maciejowom, ałe wy uwaźajcie na kamienie z nieba.

Do byla radna...masz 100% racje. My wychowalismy sie pijac te wode i dobrze sie mamy, naszym dzieciom tez nic nie brakuje a p.Marysia zapomniala juz jak nosila wode na herbate handlujac w szczekach zeby miec na studia dla swoich geniuszow. Zapomnial wol jak cileciem byl, innym juz teraz na wychowanie swoich dzieci nie potrzeba. Spadaj p.Marysiu na drzewo prostuj banany!!!

do baca: dziękuj temu rodowi, bo dzięki niemu, woda i maciejowa są/ były za darmo!!!

do baca i reszty przeciwników rodu G... ZAPAMIĘTAJCIE SOBIE JEDNO,ŻE GDYBY NIE TEN JAKŻE ZŁY RÓD - TO NIE JEZDZILIBYSCIE ZA DARMO PO MACIEJOWEJ I NIE MIELIBYŚCIE WODY ZA DARMO więc może trochę zbastujcie!!!

tacy ludzie jak ta rodzina niszczą nasz kraj, ciekawe czy ktoś z Białki ich przekupił.....

Moim dzieciom bardzo smakuje woda w podstawówce nr 3. Jest ona o niebo lepsza od tej co mamy w domu. Chciałabym również JE posłać na studia tak jak pani M. posłała swoje pociechy (za pieniążki z wyciągów). A czym się bardzo chwaliła na spotkaniu. Przykro.

Faktycznie Pani Marysa to wyjątkowa nieprzyjemna sąsiadka, jeżeli nam teraz zamkną Maciejową przez nią to ale za już dużo tego wszystkiego!

my tu gadu gadu..... a dziury w drodze na słone będą coraz większe bez wyciągu

Rada dla P. Marysi. przez Pani spory wszyscy mieszkańcy tracą. Wiem że Wasza rodzina ma się za pożądanych, dobrych ludzi a tym czasem pozbawiacie wiele rodzin szansy na poprawienie ich sytuacji finansowej, pomyślcie ile to nowych miejsc pracy, ile pieniędzy na poprawę stanu drug, infrastruktury turystycznej. Może dzięki zmianie waszej decyzji jakieś dziecko z rodziny która nie ma komu obecnie wynajmować pokoi będzie mieć na drugie śniadanie w szkole albo nowe książki itp. Bardzo proszę przemyślcie to jeszcze, polecam również refleksję nad formą patriotyzmu w czasie pokoju.

...najlepiej to nastoku wygladaja te chaszcze z kazdej strony ogrodzone siatka ktorych nie wolno dotknac pod zadnym pozorem, przecierz to las...!

a ja uwazam że pochwały pod adresem P. Marysi piszą tylko z rodziny....

oj prawda z tym basenem. ... a to teren podwodny . P. Marysia to uosobienie dobroci jak i cala ta rodzina. Dziwie się tylko ich dzieciom: osoby wykształcone a takie zacofane. Jedna to nawet instruktorka narciarstwa ... Dziwny jest ten kraj...

Do ??? ;) Piernik do wiatraka ma tyle, że w artykule powyżej jasno została przedstawiona przyczyna takiego, a nie innego podejścia p. Marysi do całej sprawy. Stąd też przykry jest fakt, że "wiesza się psy" po właścicielce gruntu, która nie chce wyrazić zgody na rozbudowę wyciągu, a nikt z wypowiadających się na tym forum nie próbuje postawić się w jej sytuacji. Może wtedy łatwiej byłoby zrozumieć... Poza tym myślę, że dyskusja, która się tutaj odbywa, nie ma większego sensu. Właścicielka ma prawo nie wyrazić zgody i trudno, trzeba się z tym pogodzić. Wszelkie obelgi co do jej rodziny, czy wyciąganie historii z przeszłości świadczą tylko i wyłącznie o aktualnej bezradności tych, którzy mieli nadzieję zbić fortunę na działalności wyciągu. Trzeba umieć przegrywać! ;)

a Władek polowac to brat Mari ??????

Całe miasto chce a jedna babcia nie chce? Hahaha:D

Gratulacje dla p . Marysi ale za co chyba za jej głupote składajmy ukłony w srtonę całej jej rodziny niech głupota będzie górą a słone totalnym zadupiem nic dodac nic ująć super .

ja pamiętam i większość Słonian ze pani Marysia to nawet dzieci goniła z kijem zeby nie grali w piłkę na placu zabaw na basenie (górne słone), bo ona wypasa tam krówke, i taka ta pani Marysia jest !!!!!!!!!!

-rodu gł.....i nie wytępisz !!!!!!!!!!!

Do ### Ale co ma piernik do wiatraka? Może mi to ktoś wytłumaczyć?

Gratulacje dla p. Marysi i całej Rodziny! Życzę powodzenia w dalszej walce z tymi piraniami! Ileż można tolerować takie zachowania?! Syn sąsiada przeprosił za zachowanie ojca? A za swoje zachowanie przeprosił? Oczywiście nie! Bo i po co?! Przecież najlepiej wytłumaczyć wszystko chorobą psychiczną! Trzeba było myśleć o przyszłości już wtedy, kiedy ojciec wyzywał i atakował, a nie dzisiaj, kiedy pieniążki niestety uciekają... Takie przeprosiny na potrzebę chwili nie są nikomu do niczego potrzebne! Pozdrawiam panią Marysię i jeszcze raz życzę powodzenia!

drogi ''rabczaninie'!!!' aby wygrać z naszą skorumpowaną władzą trzeba było poprostu odpuścić na chwilę(cisza przed burzą),powiem Ci tylko tyle ,że sprawa wody jest ciągle otwarta i nie powiedziane jest ostatnie słowo ,tylko pomyśl logicznie jeśli chodzi o wodociąg na górnym słonym że to jest woda przeciwpożarowa z ktorej korzysta instytucja taka jak szkoła podstawowa .Powiedz za kogo przyzwoleniem się to dzieje ,pomyśl kto poniesie konsekwencje gdy afera wybuchnie a wcześniej czy póżniej bekniecie wszyscy za których przyzwoleniem ten proceder trwa!!!...A dla p.Marysi głębokie ukłony...trzymajcie sie i nie poddawajcie...!!!...rodzinę znam od lat ,powiem tyle to zwykła normalna rodzina ,która walczy o swoje i myślę ,że jak postawicie się na ich miejscu to również zrozumniecie wiele rzeczy ....skad wiecie co bd za 30 lat???podpisując umowy dobrze się zastanówcie!!

kłuniec wyciągów, kłuniec... nie potrzebójem piniądzów, bo jo mom piniądze. Bede pacyć jak wy bidujecie i dziadujecie. Tos to miód na moje serce. Toć to takie katolickie...

takiej dziadowni jak na Maciejowej to nigdzie nie widziałem. Zwłaszcza płoty posmarowane jakimś dziadostwem. Każdy patrzy tylko jak wydusić dudki. Taki wyciąg już dawno powinien paść i będzie cisza.

Dominik, jutru dzień kobiet może by tak do Pani Marii i jej córki, Pani Magdy z tulipanem?, może lody stopnieją

Może Robert Wójciak załatwi sprawę i przemówi do rozumu poprzez proboszcza? Przecież nie może być tak,że Rabka się będzie dalej staczała w dół poprzez jakąś dziecinną niezgodę. Nam brakuje turystów, jest ich trzy razy mniej niż przed wojną ! A taka Białka albo Bukowina pękają w szwach....

z tego co pisze rabczanin tobardzo trudna i konfliktowa rodzina! A pewnie w pierwszej ławce w kosciele...

Wyzwiska nie sa przyjemne ale dlaczego z tego powodu nie można mieć zapewnionego stałego dopływu gotówki z tytułu dzierżawy gruntu?

może p. Marysia zrozumie, że te inwestycje są z pożytkiem dla wszystkich. Tak jej brat zrozumiał ( choć wymagało to czasu i interwencji władz), że woda w ujęciu głównym na górnym słonym jest dobrem wszystkich a nie tylko jego własnością.

oczywiście dogadać się trzeba tylko z Perłą może być to trudne. Przypominam sytuację Artura Ilgnera, można poczytać na tygodniku w artykule ''Zwodnicza gmina'