Komisja ws. czystego powietrza

dzisiaj w sobotę ok. godz.18 przechodziłem w rejonie skrzyżowania Podhalańska - Zakopiańska w stronę Carrefour i przy oddychaniu dosłownie gryzło w w krtani a pod lampami ulicznymi widać było dosłownie mgłę, mimo że dzień słoneczny był...niestety nie było kogo powiadomić, chyba że policję, ale myślę, że by to zignorowali

A Panu z Podhalańskiej już dziękujemy, zajmij się Pan kapciami

Burmistrz poczuła że na tym smogu można się przejechać, to i do roboty się wzięła, ale nie do końca, bo to JEJ miasto (czyli my) płaci dobre pieniążki za myślenie, a nie tylko za (folkowy) wizerunek. Leżeć i pachnieć to już nie w Rabce-Zdroju.

Pani burmistrz dlaczego wiedząc już od dłuższego czasu o fatalnym powietrzu w Rabce nie umieściła pani żadnych środków w budżecie gminy z przeznaczeniem na zasilenie instalacji ochrony powietrza a lekką ręką wydaje pani setki tysięcy na np.na miasteczko komunikacyjne które na dodatek już istniało i wystarczyło je tylko poprawić ,pod kogo robi pani takie inwestycje. Po co takie pozorowane spotkania skoro i tak pani ignoruje temat ochrony środowiska.

Jak zapłacą dietę,może się wybiorę...

Burmistrz Ewa Przybyło walczy z zielenią (wydając zezwolenia na wycinkę wartościowych środowiskowo drzew, ingerując w otulinę GPN i kwestionując plan ochrony parku, a przede wszystkim przeznaczając tereny zieleni uzdrowiskowej pod zabudowę mieszkalną lub usługową) i chroni smog (roztacza parasol ochronny nad właścicielami kominów buchających totalnym syfem, a także umożliwia budowę nowych budynków ogrzewanych byle czym). Efekt jest widoczny gołym okiem - wystarczy wieczorem pospacerować po dolnej Rabce. Oczywiście jeśli ma się za nic własne zdrowie.