Wraca dyskusja o gokartach w Parku Zdrojowym

Dobrze,że dyskusja na temat gokartów trwa,oby tylko nasze głosy przyczyniły się do powzięcia decyzji,która przetnie ten "węzeł gordyjski". Może gokarty przenieśc na deptak ,który od czasu otwarcia nowego parku świeci pustkami? Dlaczego właściciele wypożyczalni nic sobie nie robią z tego,że ich pojazdy stwarzają zagrożenie,tylko liczą kasę i to d u ż ą !! A przy okazji - może przeczyta to ktoś z władz- trzeba zając się stacją meteo przy ulicy obok małej fontanny-wszystkie wskazania są niewiarygodne począwszy od czasu a skończywszy na temperaturze!

w parku to gokardowcy są uprzywilejowani ,idac z malym dzieckiem alejką w parku najbezpieczniej jest wiez je w wozku albo kurczowo trzymać za rączke.Niestety małe dzieci (te poniżej 4 lat) nie mogą bezpiecznie spacerowac ,totalna paranoja. Plac zabaw w taką pogode jak dziś to jakieś nieporozumienia,nie uświadczysz grama cienia a stojąc na gumie rozgrzanej jak plyta elektryczna nogi puchna natychmiastowo.

Panie Parkowicz. Alejki o szerokości 3,15 m. w zupełności wystarczają do tego aby w sposób bezkolizyjny można było z nich korzystać zarówno na rowerze jak i per pedes. Dzieci i owszem nie mają wystarczającej wyobraźni ale powinni mieć rodziców, u których ten towar nie jest reglamentowany. Wykładzina na placu zabaw posiada specjalne atesty i wydaje mi się, że w zdecydowanie lepszy sposób spełnia funkcję przyjaznego dla maluchów podłoża niż błotko, które tu kiedyś bywało. Pomysłu nowotarskich fontann serdecznie gratuluję i odsyłam Pana do korzystania z nich zwłaszcza w upalne dni. Cytując za Podhale 24.pl: "NOWY TARG. Zepsute fontanny, nieczynny telebim, zepsuty infokiosk, trawa, która nie chce rosnąć. Mnożą się buble i awarie na nowotarskim Rynku. W Radiu Kraków burmistrz Marek Fryźlewicz tłumaczył się dziś z niedoróbek. Ale jak to z nami bywa: "Cudze chwalicie swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie".

Trafia mnie,może najpierw trzeba by się wziąść za gliniarzy,żeby oni przestali jeździc radiowozem po parku!!!Od czego maja nogi,najlepiej wozić się po kimś a samemu mieć serdecznie wszystko głęboko w dooopie:@

Było myśleć o tym w fazie projektowania rewitalizacji.. choćby poszerzenie o 1m szerokości alejek i wytyczenia ścieżek rowerowych których w Rabce w ogóle nie ma! Paranoja! A teraz z ręką w nocniku szukanie rozpaczliwych rozwiązań.. faktem jest że dzieci nie mają jeszcze wystarczającej wyobraźni i nie do końca potrafią patrzeć na innych. Z tego względu dochodzi do niebezpiecznych sytuacji... ale zakazywać im teraz?! Co oni mają robić? Smażyć się na placu zabaw na którym nie ma ani grama cienia i w upalny dzień wdychać opary topniejącej gumy? .. no niestety śmierdzi nią w upalne dni prawie jak z zakładu utylizacji opon.. rewelacja! .. schłodzić się też nie ma gdzie.. bo po co robić fontannę taką jak na przykład w Nowym Targu na rynku? Lepiej glonowe oczko zrobić i zakazać kąpieli.. owszem - ze względów higienicznych uzasadniona sprawa ale fontanna w formie prysznica jako alternatywa... A skoro już się rozpędziłem to czekam tylko aż kiedyś oglądnę bulwersujący film na tym portalu jak ludzie załatwiają swoje potrzeby w parkowych "krzakach".. w tych obok placu zabaw już jest niezłe pole minowe oddające fajnym zapaszkiem.. strach wchodzić, no ale jak przyciśnie to co? Gdzie z tym dzieckiem lecieć?? A może tak jak zwierzęta.. do piaskownic które nie są zasłaniane na noc? (moje dziecko ostatnio przybiegło że znalazło w piaskownicy plastelinę...!... międląc w dłoniach piękną już przyschniętą KUPĘ!!!) Ehhh.... a alejki może jeszcze dwie zimy wytrzymają bo szpary po tej ostatniej już takie że się na nich dzieci na rolkach potykają - tak - widziałem!

paranoja!!! porsze zakazać rónież poruszania nie samochodów przez orkana bo wczoraj tez o mały włos mnie nie potrącił. i równiż zamkną zakopianke na odcinku skomielna rabka bo też zdażają sie wypadki. Dość że turysci nie mają co robić w tym miescie to jeszcze ograniczać mozliwośc fjanego spedzenia czasu.Ja widze ze w Rabe wszytskim wszytsko przeszkadza. Powodzenia na przyszłośc!!!!!

nie podoba mi sie organizacja wypoczynku w parku , ktos za wszelka cene chce zadowolic zarabiajacych na gokartach.Nawiasem mówiąc pani burmistrz ze swoimi poplecznikami grają głupa,wydają zezwolenie na dzia łaqlność a potem stwarzają problem-mają czym się zająć.Podpowiadam władzy ,,że powinno się wprowadzić jeszcze kłady i motokros-a ci co chcą wypocząć do lasu-pogadamy przy urnach

Jak wyremontowano park to myślałem, że będzie gdzie spokojnie pospacerować, bo na szlakach turystycznych qady i samorząd się tłumaczy, że nie ma na to wpływu. W parku rządzi gmina, tylko że ci nasi radni to są bez jaj.

też uważam ze DO MIASTECZKA W PARKU ZAKAZANE !!!

Rabka miasto dzieci świata to tylko tyle

Uważam, że nalezy to uporządkować, Niech dzieci jeżdżą tylko nie po całym parku. Jest regulamin i trzeba te miejsca wyznaczyć. Pomysł burmistrz z donicami jest zły.W ub roku nie widziała i NIE CHCIAŁA widzieć problemu, mimo przypadków potrąceń gokartami. Dziś jest 5 wypożyczalni i tłok gokartowy w parku. Park jest dla dzieci ale i dla chcących odpocząć. Po prostu wyznaczyć jakąś część parku:miasteczko ruchu np.Większość radnych nie widzi i nie widziała problemu, bo burmistrz też nie widziała przeszkód jazdy po całym parku. Jedna radna nic nie zrobi ale wiem, że już o uporządkowaniu jakimś w tej sprawie mówiła w tamtym roku.Grochem o ścianę! Czy trzeba czekać do następnych potrąceń??? Wtedy się da?

gokarty skierować na ul. Parkową, niech tam próbują sił.

Anno ale zaraz zacznie się klasyfikacja kto jest mały a kto podrostek. Z dowodem nie będzie nikt chodził dziecka czy książeczką zdrowia do parku no proszę cię !!! Wszystkie gokarty z wypożyczalni niech jeżdżą po miasteczku komunikacyjnym

Nie zapominajmy, że Rabka to przede wszystkim miasto dzieci, które za wiele atrakcji w Rabce nie mają. Może zostawmy na alejkach małe dzieci. a tatusiów z podrostkami wprowadźmy do miasteczka komunikacyjnego?!

Od jeżdżenia na gokartach jest miasteczko komunikacyjne i do tego obszaru powinien zostać ograniczony ich ruch.

Oczekuję od pani burmistrz wyjaśnienia,kto wydał zgodę na umieszczenie w r.ubiegłym wypożyczalni vis a vis kortu,która dysponuje największą liczbą gokartów,a w roku bieżącym ma także duże 4-ro osobowe pojazdy.Na tych właśnie pojazdach szaleją po alejkach rośli tatusiowie z rodzinami siejąc panikę wśród spacerowiczów i stwarzając ogólne zagrożenie.W tym roku są już cztery wypożyczalnie!czy ich właściciele płacą chociaż 1 złotego z tytułu korzystania z alejek parkowych przez ich pojazdy- bardzo wątpię!Czas najwyższy z tym skończyc.Szkoda nasadzonych kwiatów i krzewów niszczonych przez wjeżdżające w nie gokarty,szkoda też nerwów kuracjuszy którzy odwiedzają nasz Zdrój.

Problemem podstawowym jest Pni Radna i Pani Burmistrz "zagrodzić donicami" - a jak przejdą rodzice z wózkiem? Jak ludzie na wózkach inwalidzkich? Rowerzyści....po trawie obok donicy ... chyba żeby zaminować trawnik - Tak! Niech nie myślą chamy że im w uzdrowisku damy wypoczywać. Opamiętajcie się!

Ustawicie donice czy slupki na wjazdach do parku to pogotowie czy policja bedą prowadzić chorych czy zatrzymanych pod poczte lub kardiologie. Jedyne wyjscie dla gokardow - miasteczko komunikacyjne.

Dzieci szaleja na nich beztrosko nie patrzac na przechodniow zwlaszcza na male dzieci. Z tego powodu moze dojsc do nieszczescia. Jest przy parku miasteczko komunikacyjne ze znakami. Wniosek- przyjemne z pozytecznym. Państwo Radni rabczańscy??? Czy to zly pomysl???