• Gorczański Portal Informacyjny
  • Sobota, 27 kwietnia 2024
  • Imieniny: Teofila, Zyty, Żywisława
Reklama
Wiadomości
Data: 28 września 2018, Piątek / Ilość wyświetleń: 3180

Rabka potrzebuje wizji i dobrego pomysłu na rozwój (MATERIAŁ SPONSOROWANY)

Z Leszkiem Świdrem – kandydatem na burmistrza Rabki-Zdroju rozmawiała Barbara Rapacz

B.R. - Wśród ważnych problemów Rabki na drugim miejscu wymienił pan Miejscowy Plan Zagospodarowania. Dlaczego?

L.Ś. - Ważnym dokumentem dla każdej gminy jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Oczywiście, wiele gmin i dużych miast nie ma objętego całego terenu planem zagospodarowania przestrzennego. Jednak pod tym względem gmina Rabka-Zdrój wypada słabo – ma plan tylko dla dwóch obszarów: jeden dla strefy A i drugi to obszar Rabkolandu. Na pozostałym obszarze nie ma planu, tylko studium uwarunkowań i to trzeba jak najszybciej zmienić. Dużym problemem zwłaszcza czasowym jest uzyskanie warunków zabudowy, dla wielu przedsiębiorców czas - to czynnik który wpływa na ich decyzje, że nie decydują się, iż będą tutaj inwestować i kapitał odpływa, ten który mógłby być zainwestowany w naszej gminie. Brak planu prowadzi do wielu napięć i nieporozumień oraz konfliktów między mieszkańcami. Gdyby był przyjęty MPZP każdy z nas wiedziałby, że w jego okolicy nie ma miejsca np. na duży market. Dzisiaj nie mamy żadnych gwarancji, że przy nowo wybudowanej „zakopiance” nie powstanie duży market jak np. w Nowym Targu. Taka galeria handlowa doprowadzi do upadku np. 30 % sklepów w Rabce które w większości są biznesami rodzinnymi i ci mieszkańcy stracą pracę. Dlatego w interesie nas wszystkich, mieszkańców, jest by plan był przyjęty i obowiązywał. W związku z budową „zakopianki” wzrasta zainteresowanie terenami do zabudowy w naszej gminie wśród mieszkańców Krakowa. Jak ochronimy tereny ważne dla nas widokowo. Będziemy się powoływać na ustawę o ochronie krajobrazu? Znana wszystkim sprawa z reklamą przy „zakopiance”. Oburzaliśmy się wszyscy, że reklama była większa niż „Panorama racławicka”. Jednak gdybyśmy mieli plan zagospodarowania w którym zapisalibyśmy, że reklama nie może być większa niż 2 x 1 to nie byłoby żadnego problemu, a tak nie jesteśmy wstanie wyegzekwować przestrzegania prawa lokalnego, bo go nie ma. Możemy tylko apelować lub prosić a to pokazuje, że nie jesteśmy gospodarzami. Dlaczego w studium (a następnie w Miejscowym Planie) należy zapisać dbałość o czyste powietrze to wtedy firmy które są trucicielami nie będą lokalizowane w uzdrowisku, bo nie spełnią wymaganych norm. Gmina powinna opracować tzw. wytyczne projektowe do WZ co bardzo ułatwi i przyspieszy prace projektowe i budowlane.


B.R. - Czy tylko brak planów zagospodarowania przestrzennego jest wg Pana podstawowym problemem, który blokuje rozwój naszej gminy?

L.Ś. - Opowiem posługując się przykładem. Wszyscy znamy Kraków, jest europejską atrakcja turystyczna, podziwianą za układ urbanistyczny. Ale gdy zakładano miasto na nowych zasadach w XIII wieku liczyło wówczas zaledwie 5 tysięcy mieszkańców. Jednak rynek krakowski wyznaczono wówczas na 500 tysięcy, bo ówcześni planiści mieli WIZJĘ. To pokazuje, że aby miasto miało perspektywę rozwoju, ważna jest w samorządzie odwaga i wizja. Znam dokładnie przyjętą przez gminę Strategię Rozwoju Rabki na lata 2014 – 2020. Mówi ona o czynnikach które mogą przyspieszyć rozwój, między innymi to, że miasto jest dobrą bazą wypadowa dla turystyki górskiej. Uważam, że dobry burmistrz miasta powinien umieć w odpowiedni sposób korzystać z takich dokumentów i wytycznych strategicznych. Niestety, przez ostatnie lata w tej materii niewiele zrobiono. Żeby rozwijać turystykę górską musielibyśmy w gminie przy szlakach turystycznych zrobić tzw. parkingi leśne, przy których byłyby kosze, ławki, elementy małej architektury, w sezonie letnim toi-toie. Powinniśmy też uatrakcyjniać trasy np. wieże widokowe ale na szczycie a nie w lesie, bo wtedy spełniają swoją rolę. Inne gminy tak robią. Dobrym przykładem w tej materii jest gmina Ochotnica Dolna. My też musimy "zawalczyć" atrakcyjnością o turystów. Reasumując, miasto kiedyś przyjęło strategię, w której jest wiele dobrych zapisów, wytycznych, dlaczego jej więc nie realizuje?


B.R. - Jakie działania zamierza Pan podjąć?

L.Ś. - Kiedy zostanę burmistrzem chętnie spotkam się z architektami i budowlańcami, a także ekspertami od rozwoju miast, bo ich doświadczenie i wiedza pozwolą uczynić nasze miasto przytulnym i miłym dla mieszkańców. Obecnie zauważam brak jakichkolwiek konsultacji obecnie urzędującej władzy ze specjalistami, ekspertami, nie mówiąc o partycypacji z mieszkańcami. A taki szeroki dialog, według mnie, jest niezbędny do prawidłowego rozwoju miasta. Nie chcę tez podejmować jednoosobowych decyzji. Mam wizję, jednak zawsze zdanie mieszkańców i zapisy dokumentów strategicznych będą dla mnie drogowskazem w decyzjach.


KOMENTOWANIE ZABLOKOWANE
Reklama
Zobacz także

Witold Latusek: "Kurz wyborczy opada"

Piątek, 26 kwietnia 2024 19:07

Budowa ruszyła

Piątek, 26 kwietnia 2024 08:34

Majówka w Amfiteatrze z Meloarte

Piątek, 26 kwietnia 2024 08:33
Reklama